Popieram. Ostatnio nawet zainwestowałam w autobiografię Johna i niektóre
zawarte w niej zdjęcia ze Scottem są rozbrajające. Miło się patrzy na
szczęśliwych ludzi. :)
Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie mogę nabyć jego biografie? Bo przed przeczytaniem waszych wypowiedzi tutaj nie wiedziałam o jej istnieniu a teraz bym dla niej zabiła. Własnie jestem w połowie 2 sezonu Torchwood - uwielbiam go! A fakt ze jest gejem tylko pogłębia moja sympatie do niego.
Reasumując - liczę na wasza pomoc.
O, to to!
Co do biografii, jedynym miejscem gdzie można ją zdobyć jest chyba empik.com. W katalogu obcojęzycznym wystarczy wpisać "barrowman" i zamówić jeśli nie żal 45 zł. :) Przy okazji, właśnie w empiku pojawiła się 2 część biografii "I Am What I Am".
Podejrzewam, że inaczej, czyli np. w formie ebooka, nie da się jej dostać.
Możesz również zakupić ze strony oficjalnej Johna:http://www.johnbarrowman.com/shop/product.php?xProd=20&xSec=5 , http://www.johnbarrowman.com/shop/product.php?xProd=21&xSec=5 :) Gorąco polecam, czyta się naprawdę świetnie:)
Nie wcale nie trudno. W "Gotowych na wszystko" nie gra zbyt perfekcyjnie "terrorysty" czy jak go ta określić.
Fakt, perfekcyjnie może i nie, ale mnie to wystarcza. Wiem, mój
nieobiektywizm mnie zgubi.
Przy okazji, polecam zajrzeć na youtuba i poszukać prywatnych wywiadów z
Johnem. Raz, człowiek zaczyna się zastanawiać jak on może nie grać geja,
dwa - można się popłakać ze śmiechu. Fantastyczny facet.
Zgadza sie co do tego, ze jest fantastyczny:) A wywiady widzialam, autobiografie rowniez mam:) Niektore historie o rodzince Johna powodują u mnie lzy smiechu:)Wydaje sie byc strasznie sympatycznym czlowiekiem. I bardzo utalentowanym i jako aktor i jako piosenkarz.
Uff, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja roztrwaniam pieniądze na Johna :D
Polowałam też na drugą część, ale na razie bez skutku. Empik mnie nie
rozpieszcza.
Nie wiem czy oglądałaś brytyjską Familiadę z rodziną Johna - jeśli nie
to polecam. Barrowmanowie zdecydowanie poprawiają humor ( chociaż IMO,
John mógłby wybrać inną koszulę xD ).
__UWAGA SPOILER__
Niestety długo nie zawitał w DH. (Chyba że Patrick tak naprawdę był
Jackiem, albo ma z nim nieco wspólnego. Czasami przydałoby się pomieszać
fandomy.) Pomimo, że mój nieobiektywizm dalej obstaje przy tym, że był
świetny, John chyba wypadał bardziej przekonująco jako omniseksualny
kapitan niż bezlitosny terrorysta.
No i gdzie ja go teraz będę oglądać? Ech.
Przy okazji, dwa jeszcze podchodzi pod przypadek, ale jak wysadzą Johna
trzeci raz w powietrze to zacznę podejrzewać, ze scenarzyści robią to
specjalnie.
( Nie ma to jak zgrabnie zboczyć z tematu. ^^ )
Fakt, za często go wysadzająxD Za czesto go w ogole usmiercają. To jest naprawdę nie sprawiedliwe, ze ona zawsze musi tak kończyć. A propos DH to mogli dluzej pociągnąć jego wątek. Szkoda, ze odszedl tak szybko.
Miejmy nadzieje,ze nakręcą kolejny sezon Torchwood i bedziemy mogli podziwiac Kapitana Jacka w akcji:) Chociaż bez Ianto to i tak nie bedzie to samo.
Familiady nie widzialam jeszcze,ale zaraz poszukam:) Czy mozna ja znaleźć na youtube?
A propos programow z udzialem Johna to ja uwielbiam odc najslabszego ogniwa z obsadą DW, w ktorym John nuci piosenke z DW:)
Też miałam nadzieje na dłuższy wątek, szczególnie widząc jak
podekscytowany był sam John. Nawet role napisano specjalnie dla niego.
Ale cóż, są jeszcze inne seriale.
W Torchwood na szczęście to uśmiercanie nie ma dla Jacka większych
konsekwencji. xD
W sprawie 4 sezonu TW jestem rozdarta - chętnie bym sobie pooglądała,
ale po śmierci Ianto, jeśli powstanie 4 sezon kusi mnie żeby
zbojkotować. Children of Earth było wystarczająco traumatyczne i bez
jego śmierci. Pomimo całej niechęci do Davisa, która narodziła się po
uśmierceniu Ianto, trzeba mu oddać, że stworzył postać, której dalej mi
brakuje. Niestety wyszło mu to niechcący, co sugerują jego wypowiedzi
skierowane do fanów Ianto, Ianto/Jack i samego Gareth'a. Najbardziej
zabolało mnie jego stwierdzenie, ze Ianto zabierał czas ekranowy głównym
postaciom i w przyszłości postara się, żeby to się nie powtórzyło. Tracę
powoli nadzieje, że akcje fanów typu "Save Ianto Jones" przyniosą jakiś
skutek. A po tym wszystkim cieszy mnie że Moffat przejął DW.
Nie wszystkie części są na YT - 1 można znaleźć tu http://bit.ly/1qV1PC,
a dwie kolejne można odszukać wpisując na YT np. "Family Fortunes John
Barrowman".
I też uwielbiam ten moment :) Jeszcze jeśli dobrze pamiętam Tennant
podśpiewywał rytm. :D
Dobra wiadomość- bedzie 4 seria Torchwood!:) Co prawda dopiero za rok, ale mimo wszystko:)
http://hatak.pl/news/8495/Co_w_czwartym_sezonie_Torchwood/
No i fajnie. Dla Johna warto pooglądać :]
Czyli jednak Jack, Gwen + nowa obsada. A miałam nadzieje, że Russell jednak zmięknie. Zapewne za dużo marudzę, ale dalej szkoda mi, że bez Ianto ;)
I jeszcze jednej rzeczy żałuję - że nowa obsada ma być międzynarodowa. Lubię brytyjskie seriale, a w Torchwood można było pooglądać prawdziwych Walijczyków. Teraz mocno przerzedzą ich szeregi.
Ja tez troche się boje jak to będzie z nową serią, ale lepsza kręcona w Stanach niż żadna:) Szkoda, że nie będzie Ianta:( Mialam cichą nadzieje, ze przywrócą go do życia. Fajnie byłoby gdybyśmy w nowej serii zobaczyli znowu Kapitana Harpera:) Teraz gdy nie ma Ianta mogliby jakoś rozkręcić wątek między nimi:) Moze by jeszcze Marte obsadzili w szeregach nowego Torchwood:)Byloby fajnie zobaczyć już jakieś znane z wcześniejszych serii twarze, a nie tylko nowe.
Ej, przegapiłam posta ;)
No właśnie. W DW łatwo przywracają do życia, gdyby tak mieć dobre chęci w TW można to zrobić równie łatwo. Ale cóż, ma być bardziej realistycznie i posępnie. A przecież można to zrobić w jakiś wyszukany, mroczny sposób. Na razie jednak w myśl zasady "śmierć w Torchwood to naprawdę śmierć" ożywianie nie kończy się dobrze - Owen, Suzie. Z wyjątkiem Rhys'a. Tutaj poszło szybko, prosto i przyjemnie. Kiedy chodzi o Gwen, Davis na dużo sobie pozwala.
Też chętnie zobaczyłabym Kapitana Hart'a w nowej serii, ale raczej w roli niespodziewanego/(niechcianego) powracającego (często) gościa niż na stałe. (No tak, po TW, mam słabość do Marsters'a.) Nie mam też nic przeciwko powrotowi Marthy.
Ciągle krążą też plotki o dołączeniu do obsady Alonso Frame'a. Davis stwierdził, że Alonso i Jack to idealna para. No cóż, zależy dla kogo... :/
BTW, a pro po ożywiania, tchnęłyśmy chyba nieco życia w forum Barrowmana :D
Przynajmniej Owen pożył sobie trochę dłużej.No, może nie do końca 'pożył', bo nie żył, ale mimo wszystko;P
Gwen od początku kreowana jest na główną bohaterkę, czego zupełnie nie rozumiem. Z całej obsady Torchwood zawsze najmniej ją lubilam i oczywiście ona jedna musiała przeżyc:/
Idealna para?!To chyba jakiś żart. Idealna para to był Jack i Ianto. Kapitan Hart i Jack też byli nieźli. Ale Alonso nie pasuje do Jacka zupełnie. Mam nadzieje, że nie dołączy do stałej obsady.(ale Marsters by mógł;p)najlepiej niech wywalą z obsady Gwen i przywrócą Ianto, wtedy Davis będzie mial parę idealna:) Najśmieszniejsze jest to, ze po komentarzach na internecie dochodzę do wniosku, że Gwen jest najmniej lubiana przez wszystkich, a Ianto po Jacku najbardziej. Szkoda, ze Davis nie podziela tej opinii.
http://www.youtube.com/watch?v=IkSsnbLxeBI- świetny filmik z Ianto i Jackiem:)
http://www.youtube.com/watch?v=p5urKBB8ERk- John śpiewający w swoim programie. Jak dla mnie lepsze od oryginału:)Z reszta jak zwykle.
No i bardzo dobrze, za cicho tu było:)
OMFG, w końcu znalazłam jakieś fanki TW w Polsce (nie wliczając znajomej od której się o TW dowiedziałam). Nawet nie wiecie jakie to trudne XD.
I na dodatek podzielacie moje uwielbienie dla Ianto (oraz Jacka, a najlepiej oby, razem *o*)
Ja po 3 serii ciut bardziej polubiłam Gwen, ale i tak nie wybaczę RTD tego, że to Ianto zginął a nie ona.
A Alonso i Jack to chyba jakiś żart. Zdecydowanie dla Jacka idealną drugą połówką jest i zawsze będzie Ianto Jones.
... ale spojlerujecie, jeszcze nie doszlam do odcinka gdzie zginal Ianto... czemu on, akurat jego polubilam najbardziej [po Jack'u oczywiscie];
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
