Cieszyć sie mozna tylko ze Chris o Poranku czyli John Corbett znajduje wciąż nowe role, głownie telewizyjne. Jasne jest też iz z czegoś tzreba żyć. Jednakże ten film, czy raczej początek 13 odcinkowej serii nie robi wielkiego wrażenia, zaczyna sie nawet nawet, ale potem strasznie schematyczny i poza sympatyczną morda Corbetta nic w nim nie było.