Wybiło ramonesów jak komary na zimę. Mogli jeszcze pożyć do 60/70, a tu proszę, o ile się nie mylę tylko 1 członek z 4 oryginalnych żyje! To zawsze jest w punku! Umieranie koło 50. Tak samo u The Clash, ich świetny wokalista również umarł w podobnym wieku! Od czego to się bierze? Co najdziwniejsze chyba wszyscy zmarli z przyczyn naturalnych?. Naprawdę mnie to zastanawia, ale jak umrze Johny Rotten to to już będzie końec punku.
HOŁD KRÓLOWI PUNK ROCKA (PAMIĘTAMY)
Jakby co ostatni z czwórki założycieli zmarł w 2014 ;p... I nie powiedziałbym z tymi zgonami naturalnymi, 3 ramonesów zmarło na raka(chyba że to dla cb naturalna śmierć ;p) a dee dee się zaćpał, a ten z the clash,miał niezdiagnozowaną wadę serca