w odcinku, w którym Carrie idzie do psychologa, bo nie może poradzić sobie z kolejnym rozstaniem z Mr. Bigiem ;) oczywiście spotyka Jona w poczekalni i nawiązują romans.
Moja pierwsza, wielka miłość nastoletnia, niestety jakoś nie przetrwała. Tak sobie myślę, że facet stracił swój magnetyzm ijest po prostu niewyraźny. Ale to moje zdanie:)