Zgadzam się z Twoim każdym słowem :)

Także się zgadzam :)

Jest dość duża różnica między twórczością Sigur Rós a Jónsiego. Jónsi tworzy bardziej optymistyczną muzykę niż Sigury. Solowy album jest genialny, a soundtrack do We bought a Zoo powala na kolana. Ale zgadzam się z tobą, że twórczość Różyczek jest nie do pobicia. Myślę, że jeszcze będziemy musieli długo poczekać na zespół pokroju Sigur Rós. Oni wyprzedzają epokę

Polecam zapoznać się z twórczością Frakkura (bo Jónsi solo tworzy też muzykę pod takim właśnie pseudonimem). Nie podobne ani do "Go" ani SR.

Mimo, że z jego twórczością zapoznałam się dopiero niedawno to już mogę stwierdzić, że jest on wyjątkowym artystą i zapewne szybko się z nim nie rozstanę ;)

Tak, on jest naprawdę niesamowity. Dobrze, że odkryłam jego osobę, a także zespół Sigur Rós.