Właśnie, Justifield [dodajcie do jego lity filmów], zagrał to na maxa. Oglądałem właśnie High Moon [dla mnie rewelacja i szkoda, że nie bedzie więcej, ale i tak polecam zoabczyć] i wiedziałem, że gdzieś już widziałem jego świetną rolę. Facet ma idealną twarz do filmów [jesli tak to można sklasyfikować], idealna mimika i to jak sie wciela w swoje postacie. Piona