Nie widziałem za wiele filmów z Jude'm, ale to co zaprezentował w "Dom Hemingway" to istne arcydzieło - cięty język, pycha i chamstwo wyciekające z każdej możliwej strony, geniusz!
ZGADZAM SIE Z TOBA I UWAZAM ZE TO JEDNA Z NAJLEPSZYCH ROL JUDE LAW'A... Nie wiem czy zauwazyles ale specjalnie do tej roli JUDE przytyl i byl wyraznie pelniejszy na twarzy. A jego rola w tym filmie to 'MAJSTERSZTYK'. Mam tu na mysli rewelacyjny akcent, ogolna gra aktorska i bylo czuc NA MAXA WCZUCIE SIE W ROLE. Szkoda ze nie dostal waznych nagrod za te wlasnie role ;-(