Dzięki jej wypowiedzi o pogrzebie Pyrkosza dowiedziałem się, że taki ktoś istnieje, ale mniejsza z tym... Wchodzę sobie na na jej profil na facebooku, a tam przekierowanie na jej blog. I co tam czytamy: ,,Julia Wróblewska to jedna z najpopularniejszych gwiazd w polskim kinie" - no sorry, ale dziewczyno trochę krytycznego spojrzenia na własną osobę by Ci nie zaszkodziło. Granie w M jak miłość i ogony w żenujących komediach romantycznych czynią z Ciebie gwiazdę! Gwiazdą to był Bogart, gwiazdą była Audrey Hepburn i jeszcze paru innych przedstawicieli środowiska filmowego!