O gustach się nie dyskutuje... Dla jednych piękne będą wybotoksowane lalunie z cyckami wielkości arbuzów a inni będą podziwiać urodę Julianne Moore. Ja należę do tej drugiej grupy.
Dla mnie niewątpliwie to piękna kobieta i tak, uważam, że jest mega seksowna, choć jestem kobietą w pełni heteroseksualną jakoś to dostrzegam. Dodam jeszcze, że jest przykładem na stwierdzenie "kobieta jak wino". Julianne im starsza tym piękniejsza. Dodajmy, że nie przechodziła żadnych operacji plastycznych, czy inwazyjnych zabiegów a i makijaż o ile go ma, w większości jest delikatny... Naturalne piękno i klasa sama w sobie - to jest właśnie Moore.
Aha, co do drugiej części Twojej wypowiedzi, uwierz mi, chciałabym być tak piękna jak ona w jej wieku :)

To było moje subiektywne zdanie :)
I mógłbyś być grzeczniejszy, bo pamiętaj, że jeden z "babiszonów" wydał Cię na świat :)