ale bardzo ladna aktorka trzeba przyznać i nieźle gra ale czasami nieco irytuje
Dodam jeszcze, że jak w 3 odcinku 4 sezonu śpiewa wraz z radiem podczas jazdy samochodem (wiezie gdzieś Dextera) to już jest szczyt wszystkiego :D
Jest to najbardziej irytująca postać w tym rewelacyjnym serialu. Ciągle wszystko trzeba jej tłumaczyć jak małemu dziecku, wiecznie wydzwania z jakimiś pierdołami, swoim idiotycznym i przytępawym głosikiem zmusza Dextera do wykonywania jej poleceń, np. "Nieważne co robisz, rzuć to bo Harrison ma zapalenie ucha i musisz jechać do apteki" - jakby nie mogła wziąć taksówki i sama pojechać, a Dexter nieprzytomny ze zmęczenia jedzie do tej apteki, zero sprzeciwu... Nie wiem, jak on wytrzymuje z kimś tak ograniczonym i męczącym, jak Rita.
To otworzyło mi oczy na funkcjonowanie instytucji małżeństwa - jej słowa, gdy Dexter powiedział, że nie sprzeda swojego mieszkania po ślubie, ona odpowiedziała "Słowo "nie" nie sprawdza się w związkach" :D Masakra mieć takie poglądy!!! Głównie przez to nie lubię tej postaci - nastawiona roszczeniowo, ale jednak szara cicho-ciemna mysza. Nie znoszę takich ludzi :)