Ma swoje 5 minut które prędzej czy póżniej zniknie a on odejdzie jak wielu podobnych do
niego typu: Tokio Hotel, tylko on próbuje się jeszcze złapac wszystkiego czego potrafi by
utrzymac się na pierwszym planie w Hollywood, szybko się z nim pożegnamy bo jego
piosenki są bezsensowne i kiczowate (Babe babe babe ohh x30, wTf?) a talent aktorski nie
spadnie mu z nieba.