pod którymś filmikiem na youtube znalazłam komentarze dotyczące jego śmierci { tfuu, odpukać } !!
że podobno miał wypadek samochodowy i wgl.
podobno już nie aktualizuje twittera, wszyscy piszą RIP i [*]
WTF ?!
O jacie co za dałny ! bo jeszcze się coś przez nich mu stanie ! ;/
A to by była strata ;/
ps. zapraszam tu :
http://justinblove.blog.onet.pl/
A co to są dałny? ;/ (chyba downy, ale skąd możesz wiedzieć, że ktoś ma tę chorobę?)yy...
Na pewno coś mu się stanie, przez to, że ktoś se tak napisał, wiesz? eh...
Dla niektórych strata, dla innych nie. Ale niektórzy tak go nienawidzą, że takie rzeczy wymyślają, to już przesada.
Jestem po prostu przesądna czy coś ;p
Ja jestem jedną z jego fanek więc uwież że strata!
z tą przesadą to popieram ;/
taa... nie musisz zaznaczać , że należysz do "elitarnego" grona fanek tego jakże "awangardowego artysty" >> widać po ortografii.
Więc każdy, kto popełnia błędy ortograficzne, musi być fanką/fanem Justina Biebera? Gratuluję wyobraźni.
Nie każdy kto popełnia błędy ortograficzne jest fanem Bibera , ale każdy kto jest jego fanem popełnia błędy.
Powiedz mi kochanie, ile masz piórników z dŻaStInQqQiEmM <3! ?
Tylko pozazdrościć Tobie takiego wspaniałego gustu muzycznego.
Nie żebym coś miała do tego ,że jesteś fanką tego oszołoma. Chcesz to należ do grupy fanek psychotycznego bimbera potocznie zwanych 'pokemonami', twoja sprawa. Jednakże z całym szacunkiem, ale jaka niby byłaby to strata gdyby bimber zginął? Praktycznie rzecz biorąc wszyscy nie słuchający tego szajsu ludzie(normalni) najchętniej by w kółko oglądali fragment któregoś odcinka CSI , gdzie postać bimbera została postrzelona , przy okazji pytaliby się ,,dlaczego to się w prawdziwym życiu nie stało?".