Dlaczego? Przez ludzi takich jak wy którzy na każdym kroku wyżalacie się w każdym zakątku internetu. Nie byłoby gadki o nim, nie byłoby sławy i z czasem zostałby zapomniany jak wiele gwiazdeczek, jeżeli ludzie przestaliby ciągle o nim nawijać. Już na stałe zapisał się w historii muzyki i showbiznezu tylko przez te chmary internetowych troli, bo ten chłopak reprezentuje sobą znikomą jakość sceniczną. Ale cóż tak właśnie rodzą się legendy...
tak sie rodza legendy
wlasnie, justin bedzie legenda
jezeli to antyfani zapewniaja mu popularnosc, to lepiej zeby bylo ich duzo. za zycia moze go nie doceniaja, ale po smierci zdobedzie zasluzone laury. teraz wszyscy narzekaja na jego metroseksualizm, ale po smierci odkryja jeden z najwiekszych talentow wszech czasow