też tak myślę. W "Strefie ciszy" bardzo dobrze zagrał , mistrzowsko. Przypominał mi bardzo Bodo z "Gniewu".

Ja się dziwię, że ludzie w ogóle piszą złośliwe komentarze na temat aktorów, a sami ukrywają się po drugiej stronie ekranu, nawet avatara nie wrzucą na stronę. Moim zdaniem każdemu trzeba dać szansę, a nie po obejrzeniu kilku odcinków serialu od razu krytykować...sorry, ale wiadomo, że nie wszystkim podoba się to samo, a ten aktor gra bardzo dobrze i chciałabym go zobaczyć w innych filmach!

niestety w takich serialach jak "M jak miłość", z takimi wątkami i taka reżyserią trudno dostrzec dobrego aktora. bardzo chciałabym zobaczyć go w innych filmach.
swoją drogą, urzekł mnie (każdy aktor pod tym względem mnie urzeka :)) podczas podkładania głosu w jednym z filmów dubbing'owanych.

w strefie ciszy mi się podobał, szukałam tego filmu specjalnie dla niego, żeby zobaczyć go w innym wcieleniu. przyznam, że fajnie było zobaczyć go w czymś totalnie innym niż klan.

Ja z kolei widziałam go w spektaklu "Macbeth" Teatru Pieśń Kozła we Wrocławiu (który to zresztą spektakl gorąco wszystkim polecam) i byłam zaskoczona tym, co Kacper pokazał. i tak sobie myślę, co takiego jest w polskich serialach, że człowiek oglądając je ma wrażenie, że ludzie w nich grający byliby lepsi w każdym innym zawodzie niż aktorstwo, natomiast gdy się ogląda ich w teatrze, okazuje się, że są kapitalni.

zwyczajnie chodzi o to, że polskie seriale są słabe i nieciekawie kręcone / montowane, o nieciekawej fabule. Aktor nie ma szans się wykazać. Wystarczy obejrzeć kilka niepolskich produkcji, żeby zobaczyć dobre aktorstwo nawet w serialu..

Wróć do oglądania dobranocek kolego.Nie współczuję bezguścia. Nazywając go dobrym popełniłeś karygodne nadużycie i obraziłeś tych naprawdę dobrych.I nie dziwi mnie to,nawet z gramatyką jesteś na bakier.

I ortografią.

wyraziłem swoje zdanie na temat jednej roli w sposob jak najbardziej zrozumialy dla innych a Twoje wytykanie mi bledow jest ni mniej ni wiecej oznaka frustarcji i kompleksów.. zamiast skupic sie na temacie rzucasz swoja pretensjonalnoscia

Tłumacz sobie mój komentarz jak chcesz,zwracam jednak uwagę że nie odniosłeś się merytorycznie do moich uwag wobec aktora i twojej o nim opinii,tylko wytknąłeś mi moje Twoim zdaniem wady,braki itp.Przykładasz podwójną miarę kolego a to bardzo niezdrowy nawyk.W polskim aktorstwie mamy do czynienia z postępująca degrengoladą której pan K.Kuszewski jest nierozłącznym elementem.

nie zamierzam sie z toba przekomarzać czyja racja jest wieksza... chcialem tylko zwrocic uwage ze nie dalem mi szansy odniesc sie merytorycznie do twoich uwag bo sprowadzaly sie one do tego ze kuszewski nie jest dobrym aktorem. powtorze wiec, uwazam ze gosc ma potencjal tylko nie jest w stanie go pokazac. jego gra w strefie ciszy byla charyzmatyczna stad porownalem go do chyry. zgadzam sie z toba ze w polsce ciekawych filmow jest jak na lekarstwo ale, nie szukajac daleko, komornik, z wspomninym wczesniej chyra, byl moim zdaniem filmem dobrym i dajacym pole do popisu aktorskiego. podsumowujac jesli w polsce od swieta robi sie jakis ciekawy projekt to nie angazuje sie w nim aktorow z klanu.

Mam jeszcze pytanie co miałeś na myśli pisząc o poważniejszych produkcjach ? Takich się już w Polsce dawno nie robi.Bo nie mówimy chyba o kosztownych przedsięwzięciach na które się potem gania wszystkie szkoły żeby film się zwrócił.A gnioty w stylu np. "Chaosu" X.Żuławskiego w ogóle nie da się nazwać kinematografią.