Może mi ktoś wreszcie wytłumaczy,dlaczego w Polakach jest tyle nienawiści,chamstwa i złego??Ja nie potrafie tego pojąć to jest straszne i wciąż ta nienawiść coraz bardziej wzrasta... :(
Pamiętaj, że źli są wychowawcy a nie wychowankowie.
Być moze rodzice ich nie kochali dlatego rodziła się ta nienawiść od fasolki aż do potężnego trzona właśnie nienawiści. Ja tam Cichopek nawet lubię, wiem, że nie ma talentu i pcha się do TV ale to nie jest powód żeby jej nienawidzieć :) rozumiem, że można by było kogoś nienawidzieć jakby ktoś zrobił komuś ogromnmą krzywdę.
Może inni tak o niej piszą i mają kompleksy dlatego też chcą tym sposobem zwrócić na siebie uwagę, albo może innym się po prostu nudzi. no nic. to o nich tak naprawdę świadczy a nie o Kasi C. pozdro
No zgadzam się z Tobą, ale zobacz z drugiej strony, jak naród Polski jest głupi i nie ma za grosz rozumu! Kogo my tu wielbimy?? Kto robi karierę?? Kto nie schodzi z czołówek gazet?? Sami idioci- Doda prawko robi- w extremalnych warunkach tzn. miniówka, tipsy i buty na kilkunastu cenymetrach- o to się rozchodzi?? Cycki wypchane, za to we łbie pusto wielce mi z niej piosenkarka, teksty tak żałosne, że chce się płakać! Albo wojewódzki kubuś- cham nad chamy do tego prostak nad prostakami. Albo Frytka- o niej to już szkoda co mówić:/ cichopki, mroczki i inne pseudogwiazdy opisał doskonale użytkownik Rocky Woj Balboa. Dlatego nie dziwię się, że niektórzy się buntują, bo w takim kraju to żyć się nie chce. NIe wiem dokładanie o co Ci chodziło, ale podejrzewam, że o opinie, o Cichopek, więc przedstawiłam Ci swój punkt widzenia:)
A ja całkowicie zgadzam się z Gold Fishem!!! Nasz naród rzeczywiście jest z deczka rąbnięty, ale nie mówię tu o wszystkich, tylko głównie o moherowych beretach, naszej władzy i marnym "gwiazdkom", które chcą za wszelką cenę zaistnieć w świecie
O madrosci Polakow najlepiej swiadczy kogo wybieraja w wyborach i jacy sa politycy w naszym kraju. W tym kraju wszystko jest poprzekrecane, aktorem jest ktos kto wogole nie ma talentu, politikiem ktos kto wogole nie ma do tego powolania tylko chyba dla kasy wybral taki zawod, itd. Polacy to przyziemny narod.
Na jakiekolwiek zmiany musimy czekać jescze 2 lata, ale nie wiem czy po ostatnich rewelacjach polskiego rządu będzie dało się wytrzymać , bo znając życie za tydziń wymyślą kolejną bzdurę, a cały świat będzie się z nas śmiał. Zresztą co do tych zmian to pewnie nic z tego nie bedzie, bo do głosu dojdą kolejni kretyni, którzy piękne idee zamienią na korupcje i lenistwo:/ Co do artystów to też lepiej nie będzie, bo co rusz to setny z rzędu głupawy program, który poszukuje talentów, zreszą taki Idol z wojewódzkim w jury to co to ma niby być?? zgłaszaja sie tam sami idioci, którzy ćwiczyli przed lustrem w domu, poza paroma wyjątkami to nikt tam śpiewać nie potrafił. Zostaje jeszcze kolejna edycja big brothera, w której znowu wypromuje się ktoś z pustym łbem i silikonem, i będzie znany z tego, że jest znany...(swoją drogą co za debilne hasło:/) ja w ogóle nie wiem kto jeszcze kupi ten gówniany szoł. Natomiast niedawno przeczytałam o programie, w którym główną nagrodą ma być przeszczep nerki- świat zwariował:/ Na pocieszenie zostaje najszybciej rozwijająca sie gospodarka i siatkarze:)
Ja jej nie nienawidze , po prostu uwazam za przerazajace fakt ze dziewczyna ktorej filmogrfia zaczyna sie i konczy na jednym gowniamym serialu i ktora ma zerowe umiejetnosci aktorskie jest w naszym kraju mega-gwiazda.
Nie mam powodow zeby ja nienawidzic bo jej nie znam osobiscie , ale status wielkiej gwiazdy jaki osiagnela swiadczy niestety o poziomie naszego show biznesu(a raczej o jego braku)
Po prostu wkurza mnie jak osoba bez najmniejszego talentu osiaga tak ogromna popularnosc i nie bede tego ukrywal (mozesz mnie nazywac zazdrosnikiem itp nie obchodzi mnie to)
Gdyby byla utalentowana,wartosciowa aktorka to moglaby nawet kapac sie w pieniadzach i wystepowac we wszystkich mozliwych programach i nie mialbym zupelnie nic przeciwko temu. Ale ona ma to wszystko bedac kompletnym beztalenciem co uwazam za bardzo niesprawiedliwe.
Dołożę swoje trzy grosze...
Tak się składa że mamy kapitalizm i demokrację więc rynek oraz "większość głosów" przekłada się na to jak wygląda społeczeństwo. Uważam że potrzeba około 10 lat żeby Polacy "wyszli" z zachłyśnięcia się wolnością w pełnym tego słowa znaczeniu. Społeczeństwa z czasem stają się bardziej dojrzałe i stawiają na jakość a nie na otoczkę. Myślę że wiele nie trzeba żeby ta maska "zabawy i radości"(programy "jak oni śpiewają" oraz Big Brother") spłynęła i zastąpiło ją naturalne oblicze. Jednak zwróćcie uwagę że ludzie potrzebują pewnego oderwania od obowiązków i schematu codzienności. Potrzebują pewnej lekkości i delikatności fotela oraz pewnej wizji doskonałości w postaci "gwiazdy" - miłej, uroczej, fajnej... "from zero to hero" nie ujmując nic np. pannie Cichopek. W polskich warunkach lepiej się patrzy na kogoś z "nas" na srebrnym ekranie niż na aktorów po szkołach filmowych z "głębsza zadumą w oku".
Martwi mnie że programy dokumentalne które dotyczą wielu istotnych problemów są emitowane bardzo późno i większośc społeczeństwa nie ma pojęcia co dzieje się na świecie. Działalnoć misyjna publicznej TV niestety bardzo kuleje i stawia na "M jak miłość", "Klan" oraz "Złotopolskich" bo takie jest zapotrzebowanie.
Nie chcę generalizować i rozdzielać na złych i dobrych ale przydało by się troszke zmian...
Nie zgadzam się z "dojrzewaniem narodu", wystarczy rzut oka na zachodnią Europę i USA, gdzie największymi gwiazdami są, pożal się boże, aktorzy i piosenkarze na czele z Britney, Avril Lavigne, Paris Hilton, Tokio Hotel, Manson i masa innego kiczu, możnaby wymieniać do końca świata. Po prostu efekt uboczny demokracji gdzie większość decyduje, a że większość to pozbawioni poczucia estetyki i gustu troglodyci to mamy to co mamy.
W Polityce co kadencja ta sama zmiana: komuchy - populiści - komuchy - populiści itd., w TV i radiu sam kicz i tandeta. A na czołówkach gazet tytuły w stylu: "czy Doda zmieni dziś bieliznę". Widać czego chcą ludzie.
Tak to jest że zmiany zachodzą wolno - średniowiecze też się skończyło( najazdy wikingów na zachodzie , parę wieków później Mongołowie na wschodzie...;). Przykład niedawnych wyborów prezydenckich we Francji pokazuje że społeczeństwo potrafi się obudzić kiedy w kraju panuje marazm. Narody intuicyjnie szukają lepszych rozwiązań co jest zrozumiałym mechanizmem.
Wątpię żeby Doda została prezydentem a Rysio z klanu szefem MSW.
Wiesz, przytoczę tutaj oklepane ostatnio hasło, że 2 lata temu jeszcze nikt nie spodziewał się, że Lepper będzie premierem, a dziś jest czołową postacią rządu i mediów (sic! Przez to od kilku tygodni włączam TV tylko na jakiś ambitny film;)).
W Rosji rządzi demokratycznie wybrany aparatczyk z KGB, co dawniej łamał kości i nie tylko, w USA człowiek z "boską misją", w Hiszpanii komuch przyznający prawa człowieka małpom ( :| ), to i w Polsce może Cichopek zrobić kampanię wyborczą i zostanie "demokratycznie wybrana". Szczerze mówiąc nic mnie już w tym durnym systemie nie zdziwi.
A co do najazdów Mongołów, to czasami żałuję, że zawrócili przed Wiedniem. Pewnie nie uczyniliby tego, gdyby wiedzieli, jak Europa będzie wyglądać 800 lat później :P