http://www.youtube.com/watch?v=QgxBVhmPzew
Dziś Keanu kończy 43 latka:)
Wiem, że to nienajlepsze miejsce na składanie mu życzeń, bo i tak ich nie przeczyta (ani nie zrozumie:P) - ale stwierdziłam, że miło będzie uczcić ten dzień zakładając tutaj, na jego forum osobny temat:)
Z okazji urodzin życzę Mu kolejnych świetnych ról, pogody ducha oraz szczęścia w życiu osobistym i zalożenia upragnionej rodziny - bo zasługuje na nie jak nikt inny:)
Heh, z powodu nadmiaru wolnego czasu spowodowanego urlopem - chciałam mu nawet wysłać kartkę z życzeniami urodzinowymi, ale za późno się zorientowałam... poza tym On podobno nie odpisuje na pocztę od fanów, co mnie zniechęciło dodatkowo do pisania:/ Ale może w końcu zmobilizuje się do wysłania jakiegoś listu czy cosik taiego - ot tak, bez okazji, heheh:)
Ja też przyłączam się do życzeń.
Życzę Mu aby w końcu znalazł kobietę, która da mu szczęście. Zyczę Mu nowych ciekawych ról. Życzę Mu aby był szczęśiwy oraz aby pozostał z nami jak najdłużej. 100 lat Keanu:* Albo dłużej...
Nie mogę się nie przyłączyć do życzeń ;) przede wszystkim życzę mu szczęścia w życiu osobistym i oby jak najdłużej mu zdrowie dopisywało ;)
i jak więcej świetnych ról
pozdrawiam ;)
Zycze kochanemu keanu ;
W dniu twoich urodzin gorące życzenia:
wiele uśmiechu i powodzenia,
niech Cię nie trapią żadne zmartwienia
i niech się spełnia wszystkie marzenia
zyczy YuKa i wszystcy fani . pozdrowienia i 2000000 całusków i lat zycia . pozdr . ;)
Miło mi, że tylko osób dołączyło się do moich życzeń:)
Czy ktoś (któraś) z Was wysłał mu kiedyś list lub kartkę?
Pytam, bo waham się cały czas i nie wiem, czy ma to sens.... W sumie to nie chodzi tylko o to, czy odpisze, ale tak ogólnie... Podobno nie odpisuje na pocztę od wielbicieli:/
Warto spróbować. Może odpisze:) Ja nigdy nie wysłałam mu listu, ale może kiedyś... Nawet jeśli nie odpisze to może chociaż przeczyta i dowie się o istnieniu swoje wielbicielki:)A jeśli odpisze mam nadzieję, że się nam pochwalisz:)
no pewnie, że się pochwalę, heheh:) Chociaż szanse na odpowiedź marne...
W przyszłym roku prawdopodobnie wybierzemy się z mężem do Chicago (mamy tam kuzyna) i przy okazji zamierzam zafundować sobie taką małą objazdówkę po Stanach: NY, LA, Waszyngton. Będąc w LA nie omieszkam zwiedzić West Hollywood -i tak z czystej, dziecinej próżności obiecałam sobie, że zrobię sobie zdjęcie na tle domu Keanu:)
Czasem mam takie właśnie dziwne pomysły i jak sobie coś ubzduram, to za wszelką cenę realizuję:) Więc jak dostaniemy tą wizę, to będzie szansa spełnić marzenie:P
heheh, i zawału dostanie biedaczysko:)
Albo ja oberwę tym koszem na śmieci, bo weźmie mnie za kolejnego paparazzi:)
No.....jeśliby tak się stało, to na pewno ją tu za za rok zamieszczę:)
Pomarzyć zawsze wolno:) heh;)