Ja tam bym powiedział na odwrót. Że gra świetnie natomiast gorzej z filmami :/

W tym co napisałeś jest trochę prawdy, dostaje wiele ciekawych propozycji jeśli chodzi o filmy i ma szanse bardzo często pokazać co potrafi. Nie zawsze jednak powala na kolana. Osobiście uważam że w jego przypadku ważne jest by zobaczyć z nim jak najwięcej filmów, nie jest to aktor tak wysokiego formatu, że po jednym filmie będziemy się nim zachwycać.

100% się zgadzam, on po prostu nie jest dobrym aktorem, ale przyciąga uwagę. Jednak bestia jest dość inteligentna i wie, jakie filmy wybierać ;P

Kiedyś założyłem podobny temat.
Dracula, matrix, adwokat diabła, speed to filmy bardzo dobre ale gorzej już z grą Keanu Reeves'a.
Według mnie najlepiej zagrał w filmie "Lepiej późno niż później"
Rola mała ale jednak mnie zachwyciła. Może dlatego, że widziałem pierwszy raz u niego szczery uśmiech i rola do której pasował jak ulał, czyli przystojnego i inteligentnego chłopaka.

Co byś nie mówił, to przysłużył się kinematografii bardziej niż nie jeden utalentowany, chociażby rolą w przełomowym Matrixie. Kto by się lepiej nadawał na Neo? Właśnie takie niby drewienko pasowało idealnie ^^ Ma swój styl, a to się liczy.

Akurat w matriksie bardziej by mnie zabolało jakby podmienili Morpheusa, lub agenta Smitha. Myślę, że tak samo jak Reeves do roli Neo pasowałby np. Will Smith

Will Smith? ;o Nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc.

Odrzucił role Neo i po premierze powiedzial, że dobrze zrobił bo Keanu był znakomity :D

Odrzucić może i odrzucił, ale ponoć jak Keanu tylko pokazał się Wachowskim,to go od razu wzieli. Potem mówili że tak sobie wyobrażali Neo.
A wracając do tematu to, kto jak kto ale "drewienko" ;) ma cholernego nosa do filmów ;)
Oby tak dalej. Zobaczymy jak będzie w przypadku "Dzień w którym zatrzymała się Ziemia"?