Osobiście bardziej lubię Neo niż samego Keanu, chociaż musze przyznać ze facet potrafi nieźle zagrać powierzoną mu rolę:)
Ja bym raczej napisała: Keanu vs. Donnie Barksdale z 'Dotyku przeznaczenia'. To dopiero poszło pod włos względem podstawowego nastawienia pana do świata.