...to prawda ,ma swój styl ,trochę przygłupawego chłopaka ze wsi ,ale nie ma ,aż takiej tragedii. Uwielbiam np. Na Fali ,to jeden z moich ulubionych filmów ,i choć gra tam jak zwykle drętwo to jakoś dziwnie pasuje do tej roli. Ma w sobie jednocześnie coś "rock'n' rollowego" ,może dlatego ,że jest bassistą xD Adwokat Diabła też przyzwoity film. A w Matrixie wydaje być się idealnie odrealniony ,w tej roli ,zagubiony , powściągliwy w emocjach itd.
Moim zdaniem nie jest wcale taki drętwy, , tak samo Deep, z piratach z karaibów, jest straszny ,a oglądałam go w wielu innych produkcjach i mnie zachwicił.
Zgadzam się w adwokacie diała był świetny ,ale również np. w Constantine :)
Tylko jednego nie rozumiem co on ma z chłopaka ze wsi ,bo napewno nie wygląd, ani sposób bycia.
Raczej nie pamiętam ,żeby kiedykolwiek grał przygłupa , zawsze ,albo jakiś bohaterów, albo morderców ,ale nigdy debili:/