Kevin Spacey

Kevin Spacey Fowler

8,8
85 892 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kevin Spacey

Twarz pewnego banku polskiego... Strach sie bac, kto bedzie nastepny...

jakiego polskiego? bzwbk nalezy do największego banku hiszpańskiego

użytkownik usunięty
tumartik

Aaa... Tego nie wiedzialam, mea maxima culpa :)

A teraz biczuj się kocimi skórkami powtarzając powyższą sentencję :D

użytkownik usunięty
Krytykant

Taaak, twardo i mocno, az poleje sie krew... :)

E tam, fajnie go czasami "zobaczyć" na mieście :)

Wiele gwiazd gra w zagranicznych reklamach. Choćby George Clooney reklamuje kawę. A ostatnio dołączył do niego Matt Damon w tej samej reklamie Nespresso. Leonardo DiCaprio reklamuje(mował?) Jim Beama w Japonii. Dennis Hopper, również Japonia, jakieś świństwa do kąpieli. Paul Newman - Maxwell House, Orson Welles i Sean Connery, Francis Ford Coppola i Akira Kurosawa - whiskey w Japonii, Jennifer Aniston - Heineken.
Poza tym Brad Pitt, Scarlett Johansson, Julia Roberts.
Sporo tego. A najlepiej mówił o tym Clooney. Skoro zamiast grać w kiepskich, ale dobrze opłacanych filmach, może reklamować kawę we Francji, a z zarobionych pieniędzy kręcić filmy, które chce kręcić, nie musząc przy tym martwić się, czy ktś je obejrzy, to będzie tak robił dalej. I kij w oko wszystkim, którzy uważają to za zejście na psy.
Dennis Hopper powiedział, że gdyby mógł kręcić jedną taką reklamę w Japonii rocznie, to przeszedłby na emeryturę. Tak dobrze tam płacą za pokazywanie swojej twarzy. Damon za występ w reklamie Nespresso dostał 150 000 dolarów za każdą sekundę przebywania na ekranie, co dało mu w sumie chyba 6 milionów. Hopper za taką kasę mógłby nakręcić kilka "Easy Riderów". I jeśli dzięki temu Clooney może i będzie dalej robił filmy na miarę "Good Night and Good Luck", to nie mam nic przeciwko.
Mocno zszedłem z tematu. Ale zmierzam do tego, że wolę oglądać kogoś w kijowej reklamie, niż kijowym filmie.

NickError

Dokładnie, świetnie napisane.
Polacy wciąż postrzegają występy w reklamie gwiazd światowych przez pryzmat naszych rodzimych sław i celebrytów, czyli obciachowo.

NickError

http://www.youtube.com/watch?v=TzvMqJ6unRs ;)

Co w tym złego? To normalny człowiek, który potrzebuje zarobić jak każdy inny, a jako że ostatnio filmy Amerykańskie stoją na bardzo niskim poziomie intelektualnym (efekty przejęły kontrolę nad fabułą) to nawet tacy genialni aktorzy jak Kevin próbują sił w serialach, które ostatnimi czasy są lepsze od niejednego "hitu" kinowego, a nawet grywają w reklamach.

Jak dla mnie to szacun dla banku, że mogli sobie tyle pozwolić, żeby wynająć Kevina :P