Temat w sumie banalny, ale jestem pod wrażeniem jej.. samokontroli, poświęcenia, sama nie wiem jak to nazwać bo nie znam okoliczności, ale ... widziałam ją w "Prosto w serce" [2007] i w "Ślubnych wojnach" [2009]. W pierwszym filmie była wielkim babsztylem, a w drugim niesamowicie szczupłą kobietą! Wiem, że dwa lata to dużo na zrzucenie wagi i że dla aktora to jeden z obowiązków, ale u niej to taka ogromna różnica. Zdecydowanie nie do twarzy jej z otyłością. Po za tym fajna aktorka drugoplanowa :)
Właśnie tu wpadłam, żeby się upewnić, czy w tych dwóch filmach to ta sama osoba... Prawie jej nie poznałam! Wygląda świetnie :-)