A mówili, że to taka słaba aktorka z beznadziejną mimiką. I to jest dowód, że każdemu aktorowi zdarzają się gorsze filmy (np. Zmierzch). Fajnie by było gdyby kojarzono ją z kinem artystycznym tudzież niezależnym, gdyż naprawdę do takich filmów jest stworzona.
Też tak uważam. Trzymam kciuki za dalszy rozwój jej kariery. Oby dostawała ciekawe role, dalekie od tej z Twilight'a. W kilku filmach pokazała, że ma potencjał, więc..
bo jest słaba tandetna i żenująca, ani to utalentowane ani piękne aktorka jednej miny spróchniałem drewno... za gówno dostała tą nagrodę bafta, chyba za strój klauna.
Zresztą cezar to nagroda dla słabych aktorek, liczy się oscar...
Każda nagroda, nie licząc malinek, ma znaczenie.
To tak jakby powiedzieć, że jeśli w zawodach zdobyłam srebro lub brąz to w ogóle nie powinnam się cieszyć, bo przecież to nie złoto...
może tak ale jednak oscary to najważniejsza nagroda, przykład (władca pierścieni)
Czy najważniejsza... Raczej najbardziej prestiżowa. Te Oscary to od jakiegoś czasu byle jak rozdają ( np. dla "Grawitacji" ).
co do Grawitacji akurat dla mnie za efekty zasłużyła ale za dużo tych oscarów dostała. Hobbit jeden mógł zgarnąć za muzykę :)
No i kolejny dowód, że cała rzesza bredzących o jednej minie i drewnie to odmóżdżone lemingi (niektórzy nawet piszą recenzje na filmwebie :D ).
Dziecko drogie nie przejmuj się tak. Inni takie wypowiedzi jak twoja też tam mają, ale jeszcze wszystko przed tobą.
A Emma Watson to objawienie aktorskie, któe zasługuje na ocenę 10/10? Widzę, że ze znawcą kna mam do czynienia.
Przynajmniej lepsza od tej tandetnej aktorki kristenówny. Ani to utalentowane ani piękne, kristen to spróchniałe drewno..
Obejrzyj coś poza Zaczarowanymi baletkami i Harrym Potterem a przekonasz się, czym jest prawdziwe aktorstwo. Nie mówię tu oczywiście o Kristen (którą notabene i tak uwielbiam). Chociaż Stewart i tak jest zdecydowanie lepsza od Watson. Witamy u Rileyów, The Runaways czy SIls Marię widziałeś? Szczególnie w tych dwóch pierwszych zagrała dobrze. A Watson nie ma w sobie nic poa ładną buźką.
hahahahahahahahaahahaahhahhha żart filmwebu uśmiałem się, Watson jest 100 x lepszą aktorką od niej w Charlie zagrała znakomicie, i nie jest aktorką jednej miny. Kristen będzie dostawać ode mnie niskie noty, na tą aktorkę straciłem na zmierzchy 8 godzin cennego czasu...
w Azylu jest spoko, ale poza tym filmem jest słabą aktorką. Co jak co ale oscary to mało ważna nagroda nie jakieś cezary...