Nie znam tej postaci,bo niestety nie miałam okazji jej poznać. Kiedyś tylko, przypadkowo oglądając program Niny Terentiew , kiedy Krzysztof Pieczyński był jej gościem, znieruchomiałam, widząc jego piękne, smutne oczy, ale jak sam powiedział, pełne nadziei...Od tej pory nie spuszczam Go z oka(Na dobre i na złe) Nie znam Go ale czuję, że ma w sobie wielką magię, tą magią jest człowieczeństwo,naturalne i cudowne bycie człowiekiem. Nie mówiąc już o urodzie...:) Może kiedyś spełni się moje marzenie....