Jak w temacie! Wydaje mi się, że grała ta kobietę u której mieszkała Susan. Miałą te kamerki internetowe i sprzątanie na żywo :) czy też wam się tak wydaje? :)
Pierwszorzędnie napisany kryminał, ale... nazbyt staroświecko i pruderyjnie wyreżyserowany. Stracona szansa na znacznie więcej.
Ale Raquel niespotykanie namiętna (zważywszy że za partnera ma starszawego Franka Sinatrę, to nie lada wyczyn! :-), plus znakomite zdjęcia i fatalna oprawa muzyczna, nierzadko rujnująca...