genialna gra w miernej stonodze 2, wspaniałe warunki fizyczno-psychiczne. Charyzma aktora, aż wylewa się z ekranu mam nadzieję iż zobaczymy aktora w innych produkcjach
Po prostu genialny artysta. Chciałbym żeby był moim bratem, naprawdę duże poświęcenie dla samego filmu nie wspominając już o tym ile textu musiał się nauczyć, jednakże czuje zdecydowanie niedosyt po tym filmie i czekam na część 3!!! Pozdrawiam
andros, twoje idiotyczne podejscie jest juz znane, Gość w tej roli wymiata, poważnie, jednak sam film nie jest lepszy niz dwojka i nie sadze, zeby ta mamuska co odjechala tak po prostu poszla do domu i siedziala cicho.
[ UWAGA SPOILER!!!! ]
Edzio_Kopernik z tego co zrozumiałem, to zakonczenie wyjasnia ze cala chora "akcja" była snem, wizją Martina, także ta kobieta nie wiele mu moze zaszkodzic :) pozdro
ale tak nie patrząc na grę aktorską to trzeba przyznać że niezłe z niego ciacho, i ta oponka mhmhmhm
właśnie! tez to zauważyłem, moze jakas rodzina:) równie dobrze mogli obsadzić nazego rodzimego "aktora" w roli martina:)
Zgadzam sie, maja cos podobnego aczkolwiek dariusz jest ciut "przystojnieejszy" od martina.. Martin jest oblesny w kazdym calu!! Rola niedorozwinietego psychopaty idealna...ale nadal sie zastanawiam czy ta stonoga w tego odbycie to go tylko laskotala czy cos mu tam porobila...i mysle, ze jednak dzialo sie to w wyobrazni bohatera bo nie sadze, ze usiedzialby z robakiem w dupie, w tak spokojny sposob...widzialam jednak przypuszczenia w innych wypowiedziach, ze dzialo sie to naprawde bo ktos tam uslyszal na zakonczenie filmu placz dziecka, ktorego Martin zostawil w samochodzie ( jak dla mnie to taka piosenka na zakonczenie jego proojekcji w glowie...)
Ludzka stonoga II filmem wysokich lotów nie jest... ale postać Martina którą wykreował Laurence R. Harvey I jest świetna!