Większość tematów na profilu Layne'a to ubolewanie po jego śmierci, fakt też ubolewam ,że taki artysta, z charyzmatycznym wokalem szybko odszedł ale przecież jego muzyka, muzyka Alice in Chains i Mad Season pozostanie na zawsze, jest ponadczasowa, równa się to z tym ,że mimo Layne nie jest już z nami, na zawsze jest i będzie w pamięci fanów, jest nieśmiertelny dzięki temu. A grunge nie umarło, zawsze pozostanie w sercach fanów tego gatunku muzyki.