Potrafi wzruszać,poruszać,uwodzić i zwodzić na manowce. Świetny, choć marnujacy się w drugoplanowych, wręcz trzecioplanowych rolach.... Jednak zauważalny i niepowtarzalny. I te oczy...to spojrzenie... :D
Under the Biltmore Clock z 1984. Nie pamiętam tytułu po polsku, oglądałam go wieki temu, a poźniej sztukę z Bartoszem Opanią pt. Gry Przedmałżeńskie. Może macie polski tytuł? Film jest na podst. ksiązki F.S Fitzgeralda.
Byłby o niebo lepszy.ale z drugiej strony stracilibyśmy wspaniałą kreację harolda smitha...Trudno wybrać ale zdecydowanie jeden z lepszych aktorów w tym przeciętnym aktorsko serialu.