Po seansie najnowszej Bridget Jones, powiem, że niestety, ale pokazał w tym filmie, swoje beztalencie. Żadnej gry aktorskiej. Raczej snuje się na wizji, bez wizji kompletnie. Już w serialu "Jeden dzień", było na czym oko zawiesić. Ciało, że by się takie chciało... I nic poza tym.