Ten pan bardziej podkłada głosy w dubbingowanych wersjach filmów animowanych, niż występuje. Ostatnio do postaci policjanta, w nominowanym do Oscara "Nazywam się Cukinia".
Pan Filipowicz rewelacyjnie czyta Przygody Wojaka Szwejka! Rewelacyjnie. Jestem zaciekawiona, nie slyszałam o nim wcześniej.