Co tu dużo mówić..na pewno nie było łatwo dorównać oryginałowi okrytego chwałą Andyego
Whitfield'a. Śmierć tak uzdolnionego i młodego aktora u szczytu chwały zawsze pozostawi
niedosyt dla widza.
Mimo wielkich oczekiwańi uprzedzeń podołał roli. Jest w nim jakaś duma taka jak w
Whitfieldzie grającym pierwowzór...
Nie mówię że jest złym aktorem, ale do tej roli totalnie się nie nadaje. Andy Whitfield grał świetnie, a jego postać nie okazywała prawie emocji. Czasem pojawiały się łzy wściekłości, ale to musiało stać się coś strasznego. A Liam rzuca emocjami na prawo i lewo. Super, gdyby to był film romantyczny, ale skoro producent...
więcejLiam McIntyre godnie zastąpił Andiego w trzecim sezonie. Jest trochę innym aktorem ale ma niesamowita charyzmę i takiego następcy potrzebował ten serial. W "Zemście" już przywykłem do nowego Spartakusa. Na początku bylo ciężko ale trzeba mu dac szansa a na prawde doceni sie Liama bo daje rade w ostaniej serii ponoć...
Są takie role aktorskie które są nazywane rolami życia i taką rolą życia dla Liama jest zdecydowanie rola Spartakusa w Spartakus - Zemsta i Spartakus - Wojna Potępionych. Jako Spartakus był bardzo dobry, nie tak znakomity jak Andy ale według mnie podołał roli i bardzo dobrze zagrał Spartakusa. Pokazał w tej roli...
j.w. :) poślubił swoją partnerkę Erin Hasan :) Christian Antidormi na swoim profilu na fb udostępnił jedno zdjęcie z uroczystości, na której nie zabrakło innych osób z obsady Spartakusa
To jak Liam zagrał w ostatniej scenie to dla mnie po prostu mistrzostwo, zrobił to wręcz genialnie!!!
Spartakus - cóż po pierwszym sezonie/części/ i naprawdę zarąbistej grze Andyego /pewnie źle napisane / nie myślałem, że Spartakus może mieć inną twarz.
W sumie ocena z Spartakus zemsta 7 to potwierdzała.
Wojna potępionych zmienia to i naprawdę Liam w roli Spartakusa w tej części wypadł rewelacyjnie. Tylko szkoda,...
Początkowo również tęskniłem za Andym, ale teraz nie odczuwam już takiej straty (oczywiście człowieka mi żal), a to oznacza że Liam się sprawdził.
Co prawda, nie jest to Andy, ale widać, że stara się jak może, by ludzie polubili go w roli Spartakusa. I wychodzi mu to moim zdaniem, z odcinka na odcinek coraz lepiej. Lubie go, oglądałem kilka wywiadów z nim i wydaje się bardzo sympatyczny. Zobaczymy, może w 3 sezonie będzie grał równie dobrze jak Andy...
Bardzo mi szkoda Andy'ego ale Liam świetnie sobie radzi, obaj nie są Alem Pacino więc spokojnie, mi odpowiada "nowy" Spartacus
Większość fanów Spartakusa uważa że Liam dorównał swojemu poprzednikowi. Jak dla mnie to
charyzma Liama była na tak niskim poziomie, że jak widziałem jak Crixus i inni się go słuchali, to
chciało mi się śmiać. Wyglądał momentami jak zagubione dziecko, za którym z niewiadomego
powodu szli inni i bezgranicznie...