Jeszcze pare miesiecy temu czytałam wywiad z nią, w którym przyznawała, że lubi imprezowac, poniewaz ma pieniadze, jest młoda i nie zamierza kisic się w domu. Podkreślała, że nie bedzie brac narkotyków, bo wie czym to grozi. A teraz???
I sama nie wiem, czy kłamała, czy nagle zmieniła zdanie... Lindsay nie powinno się nasladowac, chociaz kiedys myslalam, ze ma lepiej poukładane w głowie...
Koleżanko Yoko , otóż muszę Cie rozczarować :
''Lindsay Lohan oficjalnie zakończyła kurację odwykową.
Szcześciotygodniowy pobyt aktorki w klinice Promises dobiegł końca w zeszły piątek. Teraz czeka ją seria zajęć terapeutycznych poza budynkiem ośrodka, które mają pomóc jej w całkowitym zerwaniu z nałogiem alkoholowym.
- W piątek 13 lipca 2007 roku Lindsay Lohan zakończyła z powodzeniem przedłużony, 45-dniowy pogram terapeutyczny w klinice Promises - oświadczyła przedstawicielka gwiazdki, Leslie Sloane. - Przeszła na intensywny program dla pacjentów, którzy opuścili ośrodek, który obejmuje codzienne spotkania AA, terapię i codzienne testy. Lindsay postanowiła dbać o trzeźwość zakładając monitorującą poziom alkoholu bransoletkę. Zdecydowała się nosić ją po części dlatego, że chce uniknąć wątpliwości dotyczących jej trzeźwości, jeśli zechce wybrać się na obiad lub tańce w miejsce, gdzie podawany jest alkohol.
Aktorka zaprezentowała bransoletkę zapiętą na kostce podczas sobotniej wizyty w klubie Pure w Las Vegas. Bawiąc się w towarzystwie przyjaciół Lohan piła napój energetyczny i - jak donoszą obserwatorzy - miała uśmiech na twarzy.''
Info: Onet.pl
Lohan może i wyleczyła się z nałogu, ale wydaje mi się, że Yoko chodziło o to, że nie była prawdomówna i przeczyła sobie.
Nie wszystko jest prawdą co piszą gazety i to prawda, że Lindsay lubi imprezy ale nie przesadza. Co prawda kiedyś czytałam że sprobowała narkotyków ale to było kiedyś i nie wiadomo czy prasa nie zrobiła za dużej sensacji. Ona nie wygląda na tak głupią dziewczyne ani ją nie jest.
No właśnie.. mi też wydaje się, że nie do końca należy wierzyć prasie. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, że mogłaby zachowywać się aż tak.. I nie mogę się nadziwić, że LiLo się tak diametralnie zmieniła... Choćby jej metamorfoza od "Wrednych dziewczyn" do teraz... SZOK!!