Arthur towarzyszy grupie rabującej groby i handlującej starożytnymi znaleziskami, choć sam nie szuka zysku ani przygody. Niczym Orfeusz, ma nadzieję odnaleźć w zaświatach to, co utracił.
Krótka historia opowiedziana przy świątecznym cieście. Opowieść o niewinności, chciwości i fantazji z katolickiej szkoły dla dziewcząt z okresu wojennego. Tytuł pochodzi od łacińskiego słowa "pupilla", czyli mała dziewczynka. Całość oparta jest na liście ze świątecznymi życzeniami wysłanymi przez Elsę Morante – jedną z najbardziej cenionych włoskich pisarek XX wieku – do jej przyjaciela, Goffredo Fofiego, na Boże Narodzenie 1971 roku.
Nieznający ironii, występku ani fałszu Lazzaro jest wcieleniem najszlachetniejszej dobroci, przez wszystkich uznawanej jednak za zwykłą głupotę. Kiedy udzieli schronienia znudzonemu synowi arystokratki, ten postanowi dla zabawy wykorzystać naiwność wieśniaka.
Dziewiętnastoletnia Cora wraca do rodzinnego miasteczka. W tym samym czasie do Bucco przybywa tajemniczy Saverio, którego obecność wkrótce zakłóci błogi nastrój a na jaw wyjdzie prawda o zbrodni popełnionej tutaj cztery dekady wcześniej.
Pewien wykładowca w Rzymie chce by jego student przyjrzał się historii marokańskich robotników, którzy zamieszkują wielki statek w porcie Cagliari. Na statku pracują, śpią, jedzą, modlą się a nawet obchodzą ramadan.
Bogate, postępowe małżeństwo ratuje młodą pracownicę seksualną i oferuje jej schronienie w swoim wiejskim domu. Ich prawdziwe motywy wkrótce wychodzą na jaw.