"Renegat" w moim mniemaniu bił na głowę "Strażnika Teksasu" i "Knight Ridera", zawsze oglądałem go w młodości. Poza tym wiele dobrych filmów akcji no i niezła rola w "Modzie na sukces".
Bez jaj, taki sobie z niego aktorzyna, z tego co kojarzę nie żadnego ambitnej roli(nie nazywajmy Renegata wyzwaniem aktorskim). Raczej nie planuje też grać w niczym szczególnie dobrym co już mówi najnowszy tytuł filmu w którym gra - Mega Shark vs Giant Octopus.
4/10
Ale też nie jest taki zły. Kiedyś robił bardzo fajne kino akcji, ale niestety od 2000 roku kręci same badziewia, a szkoda. Każdy kto jeździ po Van Dammie, Seagalu, Lundgrenie za ich nowe filmy powinien się zapoznać z najnowszymi "dziełami" Lamasa w tedy o wspomnianych wcześniej aktorach na natychmiast zmieni zdanie. U mnie Lamas ma 6/10 za dawne czasy kiedy robił fajne filmy akcji takie ja Hycel, Żmija, czy Renegat.
Popieram Cię Frycek ! :)
Nigdy nie zapomnę serialu "Renegat" , oglądałem to z wielkim zaciekawieniem :)