Utalentowany pedagog unika przywiązywania się emocjonalnie do uczniów i kolegów z pracy. Poznaje trzy kobiety, dzięki którym jego podejście ulega zmianie.
14-letni Joe stara się wejść w dorosłe życie. Rodzice nie traktują go poważnie, zaś kontakt ze starszym bratem jest coraz trudniejszy. Nastolatek zaczyna od drobnych kradzieży, które z czasem przeradzają się w poważniejsze sprawy. Pewnego dnia kradnie pieniądze z baru, w którym pracuje, by spłacić część długów rodziców. Jednak zabiegi Joego są im obojętne.
Portet typowego amerykańskiego średniej wielkości miasta dzisiejszych czasów. Na przeszkodzie rozwoju miasta stoi stary blok mieszkalny. Film przygląda się bliżej sytuacji jaka ma miejsce w mieście - walka o włądzę, korupcja, zakłamanie - nie da się od tego uciec. Ale wśród degeneratów moralnych znajdą się też ludzie działający dla dobra innych. Ale czy ich walka nie jest z góry przegrana...?
Zachłanni deweloperzy zamierzają wybudować na przytulnej, karaibskiej wyspie St. Nicholas kompleks hoteli dla zamożnych turystów. Emerytowany strażak postanawia pomóc przyjacielowi uratować klub "Raj".
Kolega z pracy zdradza taksówkarzowi Pete'owi Robinsowi (Michael Sarrazin), że spodziewany jest wzrost kursów na giełdzie. Zainwestowanie 3 tysięcy dolarów pozwoli podwoić sumę. Gdy nie udaje się pożyczyć pieniędzy od zamożnego szwagra, żona Pete'a, Henrietta (Barbra Streisand) udaje się do lichwiarza. Kobieta oznajmia mężowi, że pomógł im bogaty wujek. Jednak operacja na giełdzie nie przynosi spodziewanych rezultatów. Henrietta prosi wierzyciela o zwłokę w oddaniu długu, ale okazuje się, że sprzedał on jej należność pani Cherry (Molly Picon). Starsza pani, która zarządza grupą gospodyń domowych świadczących usługi seksualne w godzinach pracy ich mężów, przedstawia Henrietcie możliwość spłaty zobowiązania.
Abraham "Popi" Rodriguez jest imigrantem z Puerto Rico, mieszka w Harlemie razem z dwójką swoich synów. Bardzo martwi się o ich przyszłość i pragnie, żeby dzieciom w przyszłości powodziło się lepiej niż jemu. Pewnego dnia dochodzi do wniosku, że Kubańczycy, którzy zdecydowali się uciec do Stanów Zjednoczonych, mogą liczyć na szczególnie uprzejme traktowanie. Po kilku lekcjach wiosłowania w Central Parku wywozi chłopców na Florydę i tam pozostawia ich samych, dryfujących po oceanie, przekonany, że jakaś zamożna rodzina zaopiekuje się dwójką uroczych "kubańskich uchodźców".