Wszyscy się zachwycają ojczulkiem Legolasa, ja osobiście wole Barda... męski, odważny i sprytny :) Przynajmniej nie taki "gładki" jak Thranduil.
Ja też się nim zachwycam:D i nie od dziś, Luke w każdej swej roli mi się podoba, a z długimi włoskami po prostu cudo:D
Ja się może nie zachwycam, ale... jestem mile zaskoczona :) Widząc go na zdjęciach założyłam, że będzie to bezbarwna postać, może też dlatego, że nie przepadałam za książkowym Bardem. A tu Evans dał radę, aktorsko i ogólnie ;)
PS No na pewno lepszy od Thranduila, wiem to dopiero po obejrzeniu filmu :D
Lee Pace zagrał fenomenalnie i Luce Evans także. Dwie wyróżniające się postaci - Bard i Thranduil.
Pierwszy to Elf i to Sindarin, więc musi być gładki i idealny ;), drugi to człowiek, więc męski i ze zmarszczkami ;)
Okej, w książce jeszcze nie doszłam do pojawienia się Barda, a z Thranduilem dopiero zaczynam ;P Jestem bowiem lewo na 200 stronie ;)
W filmie zdecydowanie wolę Barda... Tak, twoje cechy trafiają w sedno, spodobało mi się jeszcze to, że dbał o rodzinę. Może nie każdy to widział, ale tak było... wiecie, moja koleżanka po wyjściu z kina uznała, że był okrutny dla syna, bo kazał mu schować strzałę o.O
Ale tak, uwielbiam go.
A aktora, muszę się przyznać, po raz pierwszy zobaczyłam dopiero w tej produkcji, więc po jednym filmie nie oceniam ;)
Ja obejrzałam jeszcze 3 muszkieterów, by zobaczyć jak aktor sobie radzi i nie powiem, całkiem dobrze mu to idzie :)
A co do Barda, ja tam uwielbiałam go i w książce i w filmie. Chociaż też mi się wydaje, że Jackson troszkę ocieplił tę postać. Co prawda książki już tak dobrze nie pamiętam, bo czytałam ją z 8-9 lat temu w podstawówce, jako lekturę. (Swoją drogą moja najukochańsza lektura szkolna jaką przeczytałam :))
No teraz lekturą jest w 3 gimnazjum ;P
Ja (jak wywnioskowałam z twojej wypowiedzi), jestem os Ciebie dużo młodsza. Mam 14 lat ;) A książkę zaczęłam czytać dla rozrywki XD
No i bardzo dobrze, to się chwali :) Jeśli już czytać fantastykę to dobrą, a nie jakieś Zmierzchy. Jak najbardziej plus za Tolkiena :)
Zgadzam się :)
Ale kurde jak dziewczyny ode mnie z klasy rok temu błagały o Zmierzch, to się przeraziłam...
Jakoś nie mam nic do tej sagi, ani jej fanek, ale to zwykłe romansidło i nic więcej.
Zgadzam się :)
Ale kurde jak dziewczyny ode mnie z klasy rok temu błagały o Zmierzch, to się przeraziłam...
Jakoś nie mam nic do tej sagi, ani jej fanek, ale to zwykłe romansidło i nic więcej.
Zgadzam się :)
Ale kurde jak dziewczyny ode mnie z klasy rok temu błagały o Zmierzch, to się przeraziłam...
Jakoś nie mam nic do tej sagi, ani jej fanek, ale to zwykłe romansidło i nic więcej.