...syn ojca. Maciej poszedł w ślady Jerzego Stuhra, który musi być z syna cholernie dumny.
Dobrze ze zapracował na swój wizerunek a nie korzystał z wizytówki tatusia
Dokładnie. Obaj są genialni!
Geniusze! Czempiony i mistrze!
właśnie.