to zle odniosles wrazenie, gdyz ta postac jest swietnie wykreowana przez Madeleine Martin. Wielki podziw, strasznie realistyczna.
Niestety, odczuwam to samo, co Ty.
Wkurza mnie, że co odcinek robi jednakową minę, jak gada do ojca. Coś tam pogada (nie patrząc się na niego) i jak kończy to dopiero się patrzy. Tak jest cały czas i to jest wkurzające.
Uważam, że ta postać nie jest dobrze zagrana.
a jak ma sie zachowywac w stosunku do ojca, który codzienne dupczy inna typiare, jara, chleje i ją olewa?
Nie, wcale... Mniej niż innych, ale olewa, daje dupy po całości... I jaki piękny przykład jeszcze, odcinek, w ktorym Becca włazi do jego pokoju a tam goła baba leży...
Mnie też denerwuje strasznie :)
nie wiem czy dobrze gra za wiele się jeszcze nie nagrała więc na ten temat się nie wypowiem...
Irytuje może jej taka rola w serialu żeby chcieć ja packą na muchy przegonić :)
jest dziwna, bo normalnie to się w tym serialu nie zachowuje, nienaturalna, wyprana z emocji nastolatka tak jej postać określę w californication przykro mi ale 1/10
odnoszę identyczne odczucia. jej gra w tym serialu w ogóle mi się nie podoba, a na dodatek jest naprawdę wkurzająca
popieram opinię bo mam takie samo zdanie, gra strasznie nędznie, już gibon lepiej by zagrał tę rolę. Zawsze mina spie*dolona , jeśli z kimś rozmawia to często gapi się gdzieś przed siebie bez wyrazu jak po psychotropach, albo z nienawiścią do całego świata. Poza tym zastanawiam się ile Duchovny bierze kasy za to że musi przed kamerą do niej mówić "jesteś piękna" choć wyglądasz jak Jay Leno tylko że tamten nie ma takiego kartofla zamiast kichawy.
Zawsze drażniło mnie, gdy pogładzona np. przez tatusia po swej fryzurce a'la Pippi Langstrumpf uchylała główkę wołając: "WŁOSY!"
Tez nie lubie tej postaci. Dla takiego serialu własnie lepiej by było jakby Hank miał córeczkę co jest podobna do niego. Powinna być ładniejsza i zbuntowana w inny sposób (wesoła impreszowiczka - a nie przymulone emo) . No i ta jej fryzura. Ja sądze że ta aktorka nie jest jakoś koszmarnie brzydka - ale ten fryz strasznie ją szpeci (grzywka - bleee). Cóż to o czym tu piszę jednak się już nie zmieni (może oprócz fryzury) - więc tak czy siak będziemy się z nią mijać na ekranie :)
Takie moje zdanie.
A dla mnie jest ona moją ulubioną postacią. Dojrzała jak na swój wiek. Podoba mi się jej relacja z ojcem. Dodaje serialowi wyrazu. Bardzo ją lubię.
People... Ogarnijcie żesz się. To, że nie jest tak ładna jak jej mama, nic nie znaczy. Gra świetnie jak na tak młodą aktorkę... Jej chłód, pesymizm, to że jest zimną realistką "wypraną z uczuć" to część scenariusza jak dla mnie genialnie oddany. Jakoś nie widzę w tym miejscu szalejącej imprezowiczki o kolorze włosów blond w mini spódniczkach podobnej do tatusia, który dupczył na jej oczach niejedną taką właśnie kobitke... Ten serial jest troche... głębszy a wy byście tylko cycki chcieli oglądać.
ja jej nie lubie, wyglada jak wyglada ale mnie nie przekonuje swoją grą aktorską , zupełnie jak nastolatki z polskich seriali