Widziałam ją tylko w "Przyjaciołach" i zawsze myślałam, że głos jaki wydobywa z siebie jako Janice jest jej prawdziwym głosem i że dzięki niemu jest aktorką charakterystyczną. Coś jak Fran Dresher z "Pomocy domowej". Dzisiaj dowiedziałam się, że na potrzeby tego serialu Maggie specjalnie modulowała głos i naprawdę brzmi on zupełnie inaczej. Sprawdziłam to i rzeczywiście ma normalny, zresztą bardzo ładny, delikatny kobiecy głos. Dzięki temu znacznie bardziej ją doceniłam, bo tak świetne udawanie głosu jakim mówi Janice, a szczególnie tego jej firmowego śmiechu przez wiele odcinków serialu bardzo dobrze świadczy o jej talencie komediowym.