Arya ma 9 lat w książce, jest 2 lata młodsza od Sansy która ma 11 lat :)

W ogóle weź masakra.. Robb i Jon Snow mają w książce po 14 lat, a w serialu wyglądają na 20+ :D

O ja Cię. W życiu bym nie podejrzewała, że mają tyle w książce.
To trochę bezsensu zrobili twórcy GOT, że aż tak ich postarzyli.

Raczej musieli :) Sceny erotyczne z 15-16 latkami? No proszę. Serial byłby błyskawicznie zdjęty.
Po za tym to dość pasuje ze względu na to, że kiedyś ludzie szybciej dojrzewali, szybciej umierali.

No tak, ale w niektórych scenach są przez to wpadki i to co mówią brzmi komicznie.;)
No, ale być może masz rację.

no tak, bo akcjagot dzieje się 'kiedyś';)

Dobrze rozumiesz o co chodzi :)

W książce prawie wszystkich wiek wydaje mi się być zaniżony. Robb, Snow, Theon czy Daenerys albo Gendry to w sumie dzieciaki chociaż tak się nie zachowują. Zresztą mam wrażenie że w Westeros osoba w wieku 40 lat jest już stara a najlepszy wiek dla rycerza to 19-20 lat.
W serialu wiek postaci jest chyba bardziej wiarygodny :)

Moim zdaniem zarówno w serialu, jak i w książce wszystko jest w porządku. W średniowieczu ludzie żyli w trudnych warunkach, nie mieli możliwości odpowiedniego odżywiania (biedacy potrafili jeść chleb z trawą i piaskiem, a nawet arystokracja nie jadała wcale tak wykwintnie, jak mogłoby się wydawać), głodowali, chorowali (a nauka, a zatem i medycyna, cofnęły się o dobre kilkaset lat). Wszystko to robiło swoje, człowiekowi bardzo wyniszczał się organizm i długość życia była o wiele krótsza niż obecnie. Średnia życia wynosiła trochę ponad 30 lat (chociaż jeśli człowiekowi udawało się przeżyć dzieciństwo, to mógł dożyć 40-50 lat http://www.sarahwoodbury.com/life-expectancy-in-the-middle-ages/). Arystokracja żyła niewiele dłużej (oczywiście, znalazłyby się wyjątki). Człowiek w wieku tych, powiedzmy, 50 lat wyglądał więc jak obecnie 80-letni starzec, a taki kilkunastoletni John Snow jak dorosły.
Dlatego uważam, że aktorzy w serialu wyglądają "odpowiednio staro" do postaci, które grają. Bardziej wiarygodnie to by było, jakby do tego jeszcze nie wyglądali tak zdrowo i czysto, ale chyba każdy woli żeby to akurat zostało tak, jak jest.

Z tym wiekiem w średniowieczu to niestety małe nie porozumienie.
Wynika po pierwsze z zasad statystyki : Faktem jest spora umieralność w okresie dziecięcym czyli jeżeli dziecko umarło w wieku 2 lat a ktoś inny w wieku 60 to średnio przeżyli 31 lat. no i nie zapominajmy że wiele osób umierało z innych powodów niż starość.
Po drugie chleb z trawą i piaskiem można włożyć między bajki a medycyna w czasach średniowiecza wręcz się rozwinęła choć mało kto miał do niej dostęp (zresztą tak samo jak w starożytności). Żeby było śmieszniej higiena stała na wyższym poziomie niż w renesansie. Fakt życie nie było takie lekkie i pewnie było to widać po wyglądzie ale nie zapominajmy że np zarost pojawia się w pewnym wieku (są nawet opinie że ludzie przez dobre żywienie i nie tylko dojrzewają teraz szybciej)

Powtarzasz wszystkie durnowate stereotypy, którymi raczy się dzieciaki na lekcjach historii. Zgadzam się z przedmówcą- duża umieralność dzieci, choroby, wojny i, nazwijmy to, brak powszechnej służby zdrowia ;P, zaniżały średnią statystyczną długość życia. I nie, 50-latek nie wyglądał na 80-latka ;). Wystarczy pooglądać choćby portrety z dajmy na to XV czy XVI wieku. Ja rozumiem, że jakiś retusz tam na pewno wchodził w grę, ale bez przesady :)
I wytłumacz mi proszę JAKIM CUDEM nauka miała się cofnąć o kilkaset lat?! Czyli co, upadło Imperium i następne kilka stuleci nikt nic nie wymyślił, tylko wszyscy siedzieli sobie i rozkminiali: hmm, przed cesarstwem nie myliśmy rąk do obiadu, może by tak wrócić do tej praktyki?
Litości, to aż ręce opadają. O jedzeniu też dobre.Trawę to choćby nasi bracia Ukraińcy wpierdalali w ubiegłym stuleciu, jak im Uncle Joe chciał wytłumaczyć, że kołchozy są spoko i to żaden obciach pracować jako niewolnik. Ale piach? Po co jeść rozkruszoną skałę? Kwas w żołądku tego nie strawi, wartości odżywczych żadnych. Co za brednia.

Ale w jednej scenie powiedzieli że Rickon ma SZEŚĆ lat, a w książce miał TRZY! [pierwszy sezon (po wypadku Brana) vs. pierwsza część książki (który moment-nie pamiętam]

Oboje pierdzielicie poniekąd głupoty...

Grinny, tylko że to nie jest średniowiecze. To jest inna rzeczywistość niż nasza, inna ziemia, kształt kontynentów, ich nazwy, inne właściwości roślin, zwierzęta, których my nie mamy i nigdy nie mieliśmy, takie jak smoki czy wilkory. Powieść czerpie z etosu rycerskiego i średniowiecznej kultury i sztuki, ale to nie jest ani średniowiecze, ani renesans, ani dwudziestolecie międzywojenne, ani współczesność. To jest inny świat i już. I w tym innym świecie czternastolatek jest inny niż czternastolatek z naszego świata.

Popieram, więc wniosek taki że niemal wszyscy tu pierniczą farmazony, właśnie chciałem się panów historyków, znawców i sympatyków tematu - zapytać, jak mają się smoki do umieralności w średniowieczu... świata fantasy który ma swoje reguły (chwała za to magicznej różdżce) nigdy nie powinno się porównywać do świata realnego... kto łamie tę zasadę w imię próby tłumaczenia cząstki fantasy na sposób realnie historyczny, widocznie jest złakniony chwili uwagi, którą nikt mu ani w szkole ani na studiach nie ofiarował...

Polać mu.

Pamiętajmy też o tym, że w uniwersum autora czas może płynąć inaczej, (przynajmniej z tego, co pamiętam).

Mnie osobiście bardziej odpowiada wiek postaci taki, jak w serialu. No bo rozumiem, że żywotność ludzi w średniowieczu była inna, że trzeba było dojrzewać szybciej. Ale powiedzmy sobie szczerze, to nie jest tak, że jak wtedy dzieci musiały orać pole, a teraz ich rówieśnicy bawią się klockami to ludzkość się cofnęła w rozwoju i ludzie mentalnie wolniej dorastają. Po prostu wtedy bylo ciężko i dzieciaki musiały sobie radzić czy chciały czy nie chciały. Teraz w dużej mierze nie muszą.
Tak więc czternastolatek który sam zbiera armię i wyrusza na wojnę...? W naszym świecie zdarzali się dziesięcioletni królowie i tak dalej, ale wtedy wszystko za nich robili doradcy i tego typu ludzie...
W serialu Robb ma koło dwudziestu lat. Ja mam dwadzieścia i wielu moich kolegów nie jest tak ogarniętych jak on, i tu jest dla mnie ten element "ciężkie czasy- zaczynamy być dojrzali szybciej".

A ja myślałam, że ma 16 lat ;p

Ja też myślałam, że dziewczyna mam jakieś 11 lat, bo jest bardzo drobniutka, a jeśli chodź o wiek bohaterów to jest w sam raz, bo w książce i w filmie tak jakby akacja się toczyła 15-16 wiek, i tak było rzeczywiście w tych czasach, wiem to bo przeczytałam dużo książek tak jakby kostiumowych :) A popatrzcie na Lord Starka przecież w książce jest, że jak umiera ma 32, albo 33 lat( mniej więcej w tych granicach) i jak czytałam, to odniosłam takie wrażenie, że u nich to by było tak jak by już był na nasze czas po 50....

Wow na jakiej podstwie twierdzisz ze jest to 15 - 16 wiek ?

chyba na podstawie scenografii, kostiumów i techniki w serialu, ale to bez sensu, bo przecież to jest świat zupełnie wykreowany i historia nie toczy się tak samo jak u nas, wszystko liczone jest inaczej etc. ale z drugiej strony w definicje fantastyki wpisana jest akcja, która zdaje się toczyć w czasach 'około średniowiecznych', i często jest nimi inspirowana (patrz miasta u Tolkiena, czy Narnia etc)

Wydaje mi się, że tu nie ma co porównywać z naszymi "wiekami" etc.
To jest zupełnie inny świat, Martin to sobie tak wymyślił, w serialu musieli trochę pozmieniać, whatever.
Jeżeli chodzi o "lata" bohaterów to na ten temat dużo mówi cytat z Sansy: "Beric Dondarrion był przystojny, lecz przy tym potwornie stary, miał prawie dwadzieścia dwa lata".

Oczywiście, że w serialu musieli pozmieniać. A powodu były dwa. Po pierwsze żeby było śmiesznie serial jest formalnie rzecz biorąc brytyjski, a brytyjskie prawo nie tylko zakazuje jako pornografii dziecięcej pokazywanie bara bara pomiedzy realnie nieletnimi, ale też pomiędzy pełnoletnimi udającymi nieletnich. Drugim powodem było to, że GRRM uważa, że popełnił błąd z wiekiem Rickona, po prostu nie wyczuwa zachowań i myśli czterolatka. Przesunięcie wieku o 4 lata w górę rozwiązało też i ten problem.

Też jestem drobna :/ :/ :/

to masz dobrze, bo ja nie :( lol

Nienawidzę tego

aj daj spokój, wrzuć na luz, wiesz mi lepiej jest być drobnym niż przy kości :)

Najlepiej jest być normalnym :D :D

O tak trafna ODPOWIEDŹ :)

Na początku Arya ma 9. Sansa ma 11 ( aktorka ma 17), Robb ma 13 ( aktor ponad 20), Jon i Daenerys tak samo. Ale weź, chciałbyś oglądać serial z samymi gówniarzami? Trudno, żeby 9- latka zagrała tak dobrze. Poza tym sceny seksualne...

Jon i Robb mają 14 lat na samym początku w książce.

spoko, nie pamiętam już. Możliwe że 14, a nawet jeśli na początku mieli 13 to zaraz potem były ich "urodziny"

No wiadomo, tak czy tak to dzieciaki ;) O wiele bardziej podoba mi się ich wiek w serialu.

Mi też. To nie jest serial dla dzieci, poza tym jest on zbyt porządny, żeby zatrudniać kiepskich aktorów. Bardzo trudno znaleźć dobrego aktora poniżej 12 roku życia. Wyjątkiem jest koleś który gra Roberta Arryna, nie wiem ile ma lat, ale stary nie jest i gra bardzo dobrze. Ja też się cieszę, że np. Daenerys nie zagrała 13- latka. Wtedy musieli by wywalić wszystkie sceny seksualne,( co może by i takie złe nie było, ale bez nich serial nie był by taki sam). W każdym razie trudno by było znaleźć 9- latkę która zagrała by tak dobrze Aryę.

ale ona ja mysdlalem do dzisiaj ze mam maks 14 lat

Kto ma 14 lat?

a kogo dotyczy temat ?
odp. Maisie Williams w GoT wygląda na dużo młodszą