Wayne Szalinski, który przed trzema laty zmniejszył własne dzieci, nie ustaje w konstruktorskich zapędach. Niewłaściwe użycie nowej maszyny sprawia, że jego najmłodsza pociecha, dwuletni Adam, staje się olbrzymem.
Dwaj bracia budują sterowanego głosem robota, który zaczyna samodzielnie myśleć. Na szczęście jego zamiary okazują się przyjazne - jest duchem zmarłego ojca chłopców.
Wynalazca konstruuje maszynę miniaturyzującą przedmioty. Przypadkowo pod jej wpływem do mikroskopijnej wielkości zostaje zmniejszona grupa nastolatków.