jakoś coś trudno mi uwierzyć w twoją historyjkę ;]
no ale może i mówisz prawdę... xb
a on do dupeczka jest meeega ;D
A udowodnić bym mogła choćby zdjęciami z życia codziennego... a nawet bardzo kompromitującymi zdjęciami. Ale nie będę mu psuć jego przyszłej kariery... Ma swoje nowe życie więc niech z niego korzysta : ) . Nastolatką owszem i jestem ale na pewno nie zazdrosną (bo czego miałabym mu zazdrościć ?) i raczej nie pryszczatą. I radziłabym nie obrażać ludzi na forum bo świadczy to tylko o Tobie i twojej kulturze : )
Nie ubliżam mu...stwierdziłam, że jest przystojny ale, że nie odnosi się to do jego charakteru w ogóle ...a nie mówię tego tak ot bo go znam i wiem jaki po prostu jest. : )
"Dwulicowy i skopany charakter" to nie są słowa kultularne. A co faktu że go znasz to w necie każdy każdego zna, ten jest tej bratem a tamta jest jego siostrą lub mieszka w moim bloku lub chodzi do sklepu w którym ja również się zaopatruję.
A ja znam Fronczewskiego i Gajosa oraz Maciejewskiego robią zakupy u mnie w Globi.
Takie ciepłe farmazony że go znasz wsadź sobie mocno gdzieś...
Po prostu jesteś pryszczatą zawistną nastolatką a fakt jest taki że pan Marcin podpadł tobie czymś i teraz jedziesz po nim jak po łysym koniu.
I nadal to Twoje wypowiedzi są na niskim niekulturalnym poziomie, nie wypada obrażać się na forum bo to na prawdę tylko świadczy o tym,że mogę również o Tobie powiedzieć jako o niedojrzałym psychicznie nastolatku. Nie wiem skąd wzięło Ci się obrażanie mnie i mojej cery...chyba,że masz na ten temat kompleksy i sam przeżywasz okres buntu na twojej twarzy : )
Zobacz,że post mój pierwszy był napisany dwa lata. Wtedy byłam na niego bardzo zła i pisałam to w emocjach... dzisiaj ten człowiek jest mi obojętny ale tak czy siak mam prawo wyrażenia swojej opinii na temat tego,że jest dwulicowy : )
Jeśli chodzi o moje kontakty z Marcinem to nie jest to absolutnie coś w stylu w którym pisałeś ... bo jednak mieszkanie z kimś pod wspólnym dachem to coś innego.
I jeszcze raz zwracam uwagę na ubliżanie osobą wypowiadającym się na forum. Po prostu bark kultury i tyle... nie zdziałasz nic tym, że mnie w jakiś sposób obrazisz : )
A ja nadal powtarzam tobie że nie wypominaj mi braku kulury skoro sama nie posiadasz takowej, a to że pisałaś te posty dwa lata temu nie usprawiedliwia ciebie.
Jeszczę raz ci przypomnę brak kultury której nie masz i mi ją wytykasz ...
"Chyba żarujesz!! Moze i jest nawet ładny ale ma strasznie skopany charakter !!!!"
"przedewszystkim to jest dwulicowy..:P:P:P...ale udaje niewiniątko..."
Żeby kogoś oceniać to trzeba z nim na codzień żyć i znać go, a to nie jest to samo co przypuszczalna twoja mijanka z nim w spożywczaku.
Tak więc nie wytykaj komuś czegoś czego sama nie posiadasz !!!
Ależ ja go właśnie oceniam na podstawie tego,że mieszkałam z nim ponad 2 lata ! Jak się już kogoś tak długo zna to się wie jaki on jest i można ,tak jak wspomniałeś wyżej , go oceniać : ) Tak więc właśnie oceniam go na podstawie mojej osobistej znajomości jego.
I uwierz mi,że nie było to mijanie w spożywczaku...zresztą napisałam wcześniej,że prawie był moim ojczymem : )
hahaha, ale mam ubaw. "twoje kłamstwa są żałosne" Tea :) czyżby Tomuś był zazdrosny o to, że koleżanka spędziła z w/w dwa lata pod jednym dachem? skąd ta zawiść? ;)
Po pierwsze nie mam na imię Tomuś a jeśli nawet tak mam to Tomuś jest dla przyjaciół a nie dla ciebie nie przypominam sobie byśmy wypili bruderszaft, a po drugie to nie jestem o nikogo zazdrosny.
Ostatnio natknąłem się tutaj na FW na gościa który twierdzi że jego matką jest Tea Leoni tak więc w te takowe zapewnienia że jakoby tea_22 żyła dwa lata pod jednym dachem z Rogacewiczem przyjmuję z niedowierzaniem i chłodnym wyrazem twarzy bo to po prostu są netowe przechwałki.
No rozumiem,ze możesz w to nie wierzyć...jednak porównywać mnie do tamtego przykładu to jednak ciężko bo to jednak w brew pozorom małoprawdopodobne,żeby nagle byc synem Tey : P
Tak jak pisałam wcześniej..wierzyć mi nie musisz : ) Ale wiedz,że nie ściemniałabym zeby się komyuś przypodobać... bo po co ?
gdyby napisała, że żyła pod jednym dachem z takim Wojewódzkim, to owszem, byłoby się czym chwalić, ale Rogacewicz akurat nie jest żadnym powodem do dumy czy chwalenia się, wg mnie. :) Nie chcesz - nie musisz wierzyć, akurat ja wiem, że to prawda. ;)
hmmm nie byl on przypadkiem za mlody na bycie ojczymem nastolatki, tym bardziej 3 lata temu, kiedy nie mial jeszcze nawet trzydziestki:P pozdrawiam