Szalałam za nim ,jako dziecko i muszę przyznać, nawet dzisiaj oglądając JANOSIKA mięknie mi każda cząstka mojego ciała i duszy...Szkoda,ze straciliśmy możliwości podziwiania GO DALEJ..ale losy bywają zaskakująco brutalne ...mam nadzieje,ze TAM jest szczęśliwszy