Ale z pewnością nie jest tak błyskotliwa i dowcipna jak Pani Maria.

to fakt.

Prawda jest taka, że ludzie starzeją się do pewnego momentu, moja babcia wyglądała tak samo przez ostatnie 10 lat życia więc podejrzewam, że pani Maria nie zmieni się już za bardzo wizualnie:)

Skoro pali paczkę papierosów dziennie...

Megadurna wypowiedź - jak na każdy wiek. Brak podstaw dobrego wychowania.

Nie rozumiem jej fenomenu, aktorką była średnią, w ogóle wszędzie było ją widać przez jakiś czas, ale zupełnie nie wiedziałam kim ona tak w ogóle jest? Poza tym pisała jakieś pierdołowate piosenki i scenariusze do równie pierdołowatych seriali, w których największym probemem kobiety jest to, że ubiera się wieśniacko lub ma kompleksy żeby ubierać się seksownie. Nie wiem jak u niej z felietonami, ale nie chcę wiedzieć, bo mogę się domyślić, a skoro ma to być przewidywalne to też słabo. Urodę ma typowej Marychy, podobną kobietę do niej można zobaczyć wszędzie, na każdym osiedlu. Taka typowa pani Marysia, najczęściej samotna lub hodująca psy lub koty.

" aktorką była średnią " - ona nie była żadną aktorką . A sluchając jej "zabawnych" tekstów odczuwałem irytacje bo babka opowiadała te same teksty w każdej rozmowie , chcąc wyjsc na zabawną i inteligentną . Ale dla kogoś kto jej częsciej slucha stała sie wypaloną babką powtarzanego dowcipu