Nie przepadam za ciężką muzyką, ale Manson od dawna mnie intrygował. Przeczytałem trochę wywiadów z nim, jego wypowiedzi (m.in. przedstawiał w nich swój światopogląd) i wnioskuję, że jest bardzo inteligentnym człowiekiem. Wie co robi i o to mu właśnie chodzi. Przeciętnemu człowiekowi może się wydawać, że jest psychopatą (okładki płyt, kontrowersyjne show na koncertach), ale właśnie on tego chce. Szokuje i tworzy dobrą muzykę. Tyle.
W zupełności się z tobą zgadzam. Cieszę się, że jest choćby jedna osoba, która myśli identycznie jak ja. Pozdrawiam;*
Zapomniałam jeszcze dodać, że ja uwielbiam jego muzykę, ale to chyba nie robi różnicy, nie?
Dlatego go tak oceniam, bo "obczaiłem" jego sposób myślenia. Gdybym kierował się jedynie stereotypami i uprzedzeniami prawdopodobnie rozumowałbym tak, jak reszta społeczeństwa. Dla mnie Manson jest wybitnym intelektualistą, który ma w d... ludzi.