Po co zadajesz pytanie i sam na nie odpowiadasz? To siebie pytałeś, tak?
A to przepraszam.

I na następny raz nie mów za kogoś do czego to on dąży, ok? Bo jajeczko wiesz :)

Dobrze, oczywiście mamo, tylko nie bij!! ;(

W porządku dzieciątko, a teraz idź się pobaw na podwórko ;D

mnie się podobają tylko niektóre jego utwory i to na pewno nie ze względu na to jak wygląda :]

a mi sie podoba jest skrzeczący głos:)

Oczywiście że bym go słuchał. Moją przygodę z jego muzyką zacząłem w 1997r i nie miałem pojęcia jak ten koleś wygląda, ani jak się zachowuje, porostu spodobała mi się płyta(Antichrist Superstar) i tak się zaczęło.

Oczywiście, że byśmy go nie słuchali, gdyby nie miał makijażu. Co to w ogóle za pytanie??? Przecież to oczywiste, że makijaż jest najważniejszy.

village_babiczka jesteś superowa prawie jak ewka04 ... tylko 'prawie' dlatego, że jednak ewka04 pierwsza uświadomiła mi rolę makijażu......

ależ ty jesteś Eleonora cyniczna.. i to przez to że napisałam jeden post "nie tak" o mansonie??? żyjemy w wolnym kraju i ja wypowiedziałam tylko swoje zdanie na jego temat. nic więcej. nie działam tak jak niektórzy ludzie i nie zakladam jego antyblogów.(uważam że antyblogi są beznadziejne. to jest forum o mansonie i każdy może o nim cos powiedzieć. ja to właśnie zrobiłam. więc dlaczego piszesz o mnie w każdym temacie??? zrobiłam ci cos??? uraziłam cię??? ja wcale nie naśmiewam się z tego że lubisz mansona na każdym temacie. ja go nie lubie. zrozum to. i przestań się zachowywać jak jakaś obłąkana fanka

Nie ewka04, to przez to, że tamten post był taki śmieszny.

Powiem ci ze calkowicie nie trafilas w sedno. Ja właśnie nie przepadam za wizerunkiem jaki on sobie wytworzył a szanuje go jako artyste i muzyka. I ogólnie nie przepadam za wizerunkami wielu kapel metalowych, tymi kolczykami, długimi włosami, makijażami i innymi szczegółami które budują ich image ale za to uwielbiam słuchać jak śpiewają więc kłade na to laske. Tu nie chodzi o to jak kto wygląda tylko jaką robi muzykę. Chociaż jak ktoś słucha Justina albo innej Britney to pewnie jest innego zdania. Ich fani przede wszystkim myślą "och jaki Justin jest boski, jaką ma zgrabną pupe" a dopiero potem czy on wogóle fajnie śpiewa. To w popie wizerunek i dobra prezencja jest ważna a nie w metalu.

hehe a Justin ma fajną pupę?;P ja to w ogóle nie wiem jak można uważać, że on jest przystojny. Naprawdę dużo mogę zrozumieć, ale tego nie potrafię:)

a skoro już tu wpadłam dopisać swoje trzy grosze to do ewki04 jeszcze - słuchaj powtarzam jeszcze raz - przykro mi, że poczułaś się głupio z powodu swoich postów, ale to wyłącznie wina tego co napisałaś, czyli Twoja. Na razie nie masz zbyt wielu przemyśleń do 'zaoferowania' - jesteś młodziutka i takie jest prawo Twojego wieku, tak więc nie czuj się tym zbyt obrażona, ale po prostu poczekaj aż trochę dorośniesz. Trochę więcej zrozumiesz, poznasz. I wtedy coś pisz. Wtedy, gdy faktycznie będziesz mieć na jakiś temat coś mądrego do powiedzenia lub chociaż własne zdanie. Te wypowiedzi, które tutaj pisałaś (pod tymi dwoma tematami) nie zawierały żadnych Twoich przemyśleń, żadnej wiedzy, bo przecież sama wiesz, że właściwie nie masz żadnej wiedzy, czy nawet żadnego stanowiska w tych kwestiach o których pisałaś. Powtarzałaś to co zasłyszałaś i w dodatku rzeczy bez sensu. Dlatego wyszło tak śmiesznie w negatywnym słowa znaczeniu. Nie zamaskujesz tego - tak wyszło i tyle. Możesz to potraktować jak pewne doświadczenie, a każde doświadczenie czegoś uczy więc wychodzi na plus, więc nie stresuj się już tym.

Ja zacząłem słuchać Mansona z 10 lat temu i nie miałem wtedy pojęcia, jak ten osobnik wygląda. Po prostu spodobała mi się muzyka, jego śpiew i teksty. Potem zobaczyłem jego image... i podobał mi się dalej, ani bardziej, ani mniej. Nigdy mnie to specjalnie nie obchodziło.

Let music speak for itself...

A ja najpierw go zoabaczyłam, a później posłuhałm. Jak byłam mała, to moja mama nie mogła przy mnie odglądać jego teledysków, bo się bała, że się przestraszę (ja to sie wszystkich teledysków bałam we wczesnym dzieciństwie) ;D
Mnie się wydaje że sława Mansona jest nieco rozdmuchana. Kilka fajnych piosenek, a sława nieproporcjonalna do talentu. Od razu zastrzegam, że to tylko moje prywatne zdanie i że szanuję fanów, jak i anty-fanów Mansona.

Mnie nie interesuje jego image.
Cenie go jako artyste i nawet jakby był zwyklym szarym niepozornym czlowiekiem to tak bym go sluchala jego glos mnie poprostu hipnotyzuje.
Jednak nie zaprzecze lubie jego wyglad ,i te teledyski pełne groteski.
Pamietam ze kiedys ogladalam z nim wywiad i padlo w nim jedno zdanie ze on traktuje swoja twarz jak plutno jeszcze nienamalowanego obrazu i moze na niej stworzyc co mu sie podoba no ale to juz chyba nie bylo na temat