muzyke ma naprawde niezla... nie liczac dwoch ostatnich albumow... a to ze prowokuje ze niby jest satanista... on sam mowi ze wierzy w boga. moze jest tam jakims tam satanista, ale nie sadze zeby chodzil i rozprawial jakies ceremomie zabijajac zwierzeta. zreszta satanizm to nie do konca jest o tym... zeby sie dowiedziec to trzeba przeczytac biblie szatana...
piosenki sa o wszytkim nie mozna wszystkiego brac na powaznie raczej podchodic z dystansem. sa piosenki mowiace ze nie ma boga inne ze jest sa piosenki pogardzajace narkotykami i na odwrot itd.
zreszta kazdy niech interpretuje jak chce po to mamy rozum.
teksty zreszta sa niesamowite, a to ze umalowany ze strasznie wyglada... i co z tego ? wlasnie o to chodzi to jego image... dlatego wy wszyscy wchodzicie na to forum zeby sie o nim wypowiedziec, to dlatego sie o nim mowi nie tylko o jego muzyce... innych bulwersuje obrzydza, jest po prostu prawdziwym gwiazda.
teledyski swietnie zrobione. pomyslowe ciekawe.
to prawdziwy fenomen.
to jest po prostu show biznes.
o to wlasnie chodzi taka jest muzyka... jesli chodzi o marilyna to nie jest ona zla. wiele jest innych zespolow ktore prowokuja ale niedorownuja one muzycznie marilynowi i dlatego nic sie o nich nie mowi.
marilyn to nie tylko wygl<ad to tez muzyka.
tyle szumu ze podobno zabil pare lat temu kure na scenie.
oczywiscie to nie jest zbytnio normalne.
moze byl nacpany nie wiem. zreszta malo mnie to interesuje.
choc napewno nie mozna tego poruwnywac do zabicia czlowieka ludzie opanujcie sie!!!
moze wpadl w obled na scenie, adrenalina muzyka krzyczacy fani moze alkohol draki (lub nie) i stalo sie
mysle ze nie warto debatowac a takie "cos"
co oczywiscie nie jest dla mnie rzecza normalna. ale co z tego.
frank sinatra podobno byl przyjacielem mafii . mafie ktore wiadomo robia rzeczy okrutniejsze i co ? nikt mu tego nie wypomina jakos.
zreszta nie takie rzeczy sie dzieja na swiecie czy w muzyce.
nie trzeba od razu nazywac go czubkiem i mowic zeby poszedl do zakladu.
niektorzy nie maja pojecia rzeczywistosci nie wiedza w jakim swiecie zyja i boja sie pomalowanego jak pajac faceta (mi sie podoba).
manson to po prostu fenomen. nie musicie go lubiec . to jest po prostu postac showbiznesu bardzo inteligentny wie dobrze co robi. mowi o nim caly swiat i o to wlasnie chodzi
Najbardziej zgadzam się z ostatnimi 4 zdaniami. Bo to, że jest satanistą to kompletna bzdura! Owszem, należy do kościoła szatana, ale tylko z szacunku to jego założyciela. Sam nawet mówi, że nie ma nic przeciwko chrześcijanom, a sataniści przecież nas nie nawidzą, nie? Manson robi wszystko na pokaz i dla sławy, resztę ma w dupie i to popieram!