Marilyn Monroe

Norma Jeane Mortenson

8,4
8 338 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marilyn Monroe

aktorka srednia, kobieta malo- blyskotliwa, ogladajac, czytajac z nia wywiady odnosi sie wrazenie, ze niezrownowazona...malo seksowna, raczej przy kosci, pionierka w amatorskich filmach porno i pierwszej rozkladowce,kochanka wszystkich slawnych i bogatych...wreszcie-niezrozumialy fenomen i ikona-ale czego?

domisku 24

"Ikona, ale czego?" - sam sobie na to pytanie odpowiedziales - "kochanka wszystkich slawnych i bogatych" - ikona "SEXU"

"malo seksowna, raczej przy kosci"
- Zauwaz, ze ona byla naturalnie piekna, a nie jak wspolczesne kobiety uwazane za piekne. Media, moda i inne cholerstwa ktore odpowiadaja za kreowanie ogolnego gustu spoleczenstwa w kategorii kobiecego piekna - stawiaja na plastik tj. solara, tipsy, sztuczne wlosy, sztuczne rzesy, sztuczne piersi, piercing, tatuaze, poprawianie sobie poszczegolnych czesci ciala przez operacje plastyczne, makijaz itp.


"aktorka srednia"
-Jakie filmy z nia widziales?

Parnassus

widzialam z nia wiele filmow, gdyz jestem fanem kina tamtych czasow, oraz starszego- nie zmienia to faktu, ze w kazdym filmie jest taka sama!! ikona seksu-bo miala wielu kochankow? to raczej ikona- dajnosci i rozwiazlosci:)-a nie seksu-w znaczeniu-atrakcyjnosci!!
rozmiar 40, sztuczne rzesy i tlenione, pokrecane wlosy-to to jej naturalne piekno...?

użytkownik usunięty
domisku 24

Moim zdaniem Marilyn była dobrą aktorką, tylko szkodziła sobie rolami głupich blondynek. Gdyby któryś reżyser pozwolił jej zagrac prawdziwą rolę, pokaząłby wszystkim na co ją stac;-) Czy była piękna? Na pewno, ale nie zapominajmy, że podrasowała to piękno operacjami plastycznymi szczęki, nosa, policzków i talii;-) Więc w 100% nie była naturalnie piękna.

Tych operacji to nie miała nie wiadomo ile, poprawili jej tylko trochę nos i podbródek ale to, że poprawiła sobie wcięcie w talii to juz wymyśliły zazdrosne kobiety!

użytkownik usunięty
AncuraBura

Miała wycinane 2 żebra! Przeczytałam to w jej biografii, nie słuchałam się 'zazdrosnych kobiet';-). Prezcież to niemożliwe żeby tak niska kobieta (165 cm wzrostu) mogła miec 58 cm w talii mając piersi i biodra w wymiarach 95 cm!

Bzdura. Lopez ma 67 w talii i 109 w biodrach, Beyonce ma 65 w talii i 107 w biodrach. Ja sama między talią a biodrami mam różnicę 37 cm. I żadna z nas nie miała operacji plastycznej.

Lady_of_the_Rings

Beyonce ma 65 w talii i 107 w biodrach to ciekawostka, bo zawsze mi wygladala na 80 w talii i ze 150 w biodrach-przeciez to mutant nie kobieta:P

domisku 24

A ja uważam wręcz przeciwnie - bardzo podobają mi się kształty Beyonce ; )

domisku 24

nie rozumiem jej fenomenu. Dla mnie była po prostu wulgarna, jak na tamte czasy. Klasę prezentowała Audrey Hepburn, a MM mogła się przy niej schować. Ale jakby nie było - ikona. Cóż ;)

użytkownik usunięty
domisku 24

Nie przesadzaj. Wcale nie była "mało błyskotliwa". Zostawiła po sobie o wiele więcej błyskotliwych myśli niż każda inna aktorka. Czy Ci się to podoba, czy nie- ona jest największą IKONĄ SEKSU. Wykreowała się na ikonę i została nią, a Twoja subiektywna opinia tego nie zmieni. Ja też uważam, że była daleka od ideału, zrobiona itd., ale to nie ja decyduję kto jest symbolem, a kto nie. Co ma uroda do seksapilu? Wspomniana w tym temacie A.H. była od Marilyn ładniejsza, ale zdecydowanie mniej seksowna.

domisku 24

Wdaje mi się mieszasz w swojej wypowiedzi wszystko ze wszystkim więc b. trudno się rzeczowo odnieść. Jeśli twierdzisz, że aktorka średna to może zapytam czy średniość jej aktorstwa dotyczy ról w "Skłóconych z życiem", "Pół żartem, pół serio", "Proszę nie pukać", czy "Niagarze"? Jeśli idzie o wywiady to jakie masz na myśli? Czy może "Marilyn Monroe-Ostatni wywiad" opublikowany w formie filmu (emisja swego czasu m.in w HBO) w którym aktorka z wielką precyzją i refleksją opowiada o karierze, aktorstwie, traktowaniu aktora przez przemysł filmowy itp. Inne sprawy jak seksowność, uroda to sprawy, rzecz jasna, subiektywne. Ale żadna subiektywna opinia nie zmieni faktu, że Monroe stanowi jeden z punktów odniesienia w całej historii kina i szczerzej popkultury. Nie wiem o jakich sławnych i bogatych kochankach piszesz, bo mówi się o JFK, ale te pogłoski nigdy nie zostały jednoznacznie potwierdzone. A o jakim filmie porno mówisz, bo ja wiem tylko, że rzekomy filmik został jednoznacznie przez znawców wykluczony jako film z MM.
Myślę, że warto zawsze przemyśleć swoją wypowiadz zwłascza w gornie znawców kina na portalu filmowym.

donizetti8888

Zgadzamy się w ocenie Marilyn -aktorki. Dodałbym jeszcze, że choć nie zaśpiewałaby zapewne Violetty Valery ani, tym bardziej, Królowej Nocy (zajrzałem do Twojego profilu), to przecież śpiewała całkiem przyzwoicie. Czytamy tu o wyjętych, czy też wstawionych żebrach i ani słowa o jej śpiewie. Oczywiście nie mam na myśli słynnego "Happy birthday'.

użytkownik usunięty
domisku 24

patrzysz p na Marilyn przez pryzmat plotek o jej życiu osobistym i jej ról filmowych,jak większość ignorantow To twój problem,ze nie rozumiesz fenomenu MM IOna nie była kiepską aktorka,bo sam Lee stasberg wid zial i docenial jej talent a jej sexapil nie opieral się na figurze,tylko uroku Jeśli chodzi o naturalność MM,to w sensie np stylu bycia i braku wymuszonego uśmiechu,a nie braku operacji plastycznych,ty młotku;p