Bardzo mi przypomina Ryana Reynoldsa :) Jego hiszpański odpowiednik :) A poza tym po co pianę bić, dobrze gra przystojny jest, wprawdzie na taka notę nie zasługuje ale nie oszukujmy się dla dzisiejszej młodzieży ważny jest wygląd zewnętrzny aktora i to ich zachwyca a nie gra aktorska... trzeba im to wybaczyć, pewnie z wiekiem będą na to inaczej patrzeć.... Pozdrawiam.
Wyjełaś mi to z ust. To taki hiszpański Ryan Reynolds którego również bardzo lubię. Gra przyzwoicie choć aktorem wybitnym nie jest i nigdy nie będzie. Niemniej jednak uroda pozwoliła mu być na topie. I nie ma w tym nic złego. Średnia za wysoka faktycznie..ale coż, nic nie poradzimy na nastoletnie wariacje:)
Przez polowe filmu zastanawialam sie kogo mi przypomina, po obejrzeniu jego galerii wreszcie wpadlam ze Ryana a tu patrzę i Twój komentarz :)
Tak, to prawda, gdy zobaczyłam pierwszą klatkę filmu z nim myślałam, ż eto Ryan gra. Jednak, coś mi to nie pasowało - Ryan w hiszpańskim filmie? Po przyjrzeniu sie stwierdziłam niezwykłe podobieństwo. Dobrze by było ich zestawić w jakimś filmie, gdzie zagrali by braci:)