Trzecia część zabawnych perypetii pary gejów, prowadzących lokal pod wdzięczną nazwą "Klatka szaleńców." Pełniący w tym związku rolę kobiety, tranwestyta Albin wyjeżdża do Londynu, żeby być obecnym przy odczytanu testamentu swej krewnej. Na miejscu dowiaduje się, ze rozległe dobra zmarłej przypadną mu w udziale, pod warunkiem, że ożeni się i w ciągu 18 miesięcy doczeka potomka. Po powrocie do Francji oznajmia swojemu kochankowi, że spadek to pomyłka. Jednak Renato nie daje wiary i postanawia dociec prawdy. Gdy znajduje odpis testamentu zaczyna knuć podstępny plan...
Okrutny generał Rodolfo Graziani (Oliver Reed) otrzymuje rozkaz od Benito Mussoliniego (Rod Steiger), nakazujący mu spacyfikowanie arabskich plemion w kolonialnej Libii. Jednak walka okazuje się być trudna, a oddziały Grazianiego są regularnie gromione przez Beduinów Omara Mukhtara (Anthony Quinn).
Tytułowa "Klatka szaleńców" (czy w bezpośrednim tłumaczeniu "Klatka Wariatek") to nazwa nocnego klubu dla homoseksualistów w St. Tropez. Jej właścicielami jest para gejów: Renato (Ugo Tognazzi) i Albin (Michel Serrault) (o scenicznym pseudonimie "Zaza Napoli"). Dwadzieścia lat wcześniej pierwszy z nich przeżył przygodę z kobietą, a jej owoc - syn Laurent - właśnie osiągnął wiek, gdy myśli się o żeniaczce. Co gorsze, narzeczona - córka przewodniczącego konserwatywnej partii o nazwie Unia Ładu Moralnego, mówi swym rodzicom, że jej przyszli teściowie to stateczna, kulturalna, mieszczańska para - attache kulturalny przy ambasadzie włoskiej. Kiedy dochodzi do spotkania, sytuacja staje się nieco skomplikowana, ale też całkiem zabawna. Uroczysta kolacja przemienia się w ciąg farsowych zdarzeń, wśród których niepoślednią rolę odgrywa najazd klubowych gejów, pragnących uczcić okrągłą rocznicę Renato i Zazy... Film zdobył w 1980 roku nagrodę Złotego Globu w kategorii kina zagranicznego oraz trzy nominacje do Oscara - dla najlepszego reżysera, scenariusz adaptowany i kostiumy.