Jak na czterdziestolatka mi się bardzo podoba. A jako Bilbo to już w ogóle super ;)
dokładnie. oglądałam do w filmie "Ale szopka", rola świetna. wyśmienicie ją zagrał.
jak dla mnie - ideał ^^
Pozwoliłam sobie zobaczyć Twój profil i zobaczyłam, że oceniłaś Hobbita na 9. Powiedz mi co sprawiło że odjęłaś jedną gwiazdkę? :) Nic nie sugeruję tym pytaniem ale chcę wiedzieć, gdyż mnie też kusiło żeby postawić ocenę 9 okazało się jednak, że jestem bezkrytyczna dla LOTR i Hobbita :D
Bardzo lubię te magiczne filmy są fajne, a jednak 2 razy powtórzyło się to samo. Gdy Bilbo był sam w tarapatach krasnoludy przyszły mu na pomoc była nawet ta sama piosenka. :D Mam słabość do tych filmów chętnie dałabym 10/10 i chyba zmienie :P
Muzyka była ta sama co w LOTR ale po co wymyślać nową jak jest tak epicka :).Kilka bohaterów z LOTR.To było takie słodkie, że na początek filmu dali Frodo i starego Bilba.Zresztą Hobbit i LOTR złączyły się w całość, bo na początku filmu Frodo wyszedł czytać książkę a tak zaczynał się LOTR :D.Hobbit był super, ale nudziły mnie te walki, chociaż to była akcja. :) Zmieniam na 10/10 mam to na sumieniu :P
Ja również byłam na Hobbicie ;) Peter Jackson tak dokładnie oddał w tym filmie treść książki że aż mnie to zdziwiło. Dla mnie ciut za długa wydała się gościna u Bilba i "posiedzenie" Białej Rady czyli Gandalfa, Galadrieli i spółki... Hobbit różni się tym od LOTR, że nie ma takiego patosu i pośpiechu. W Hobbicie idą sobie, idą, bawią się... są oczywiście momenty grozy i walki, które mi się niezwykle podobały, ale w LOTR było tego o wiele więcej :) Leciał Frodo zniszczyć ten pierścień z drużyną, uciekali ciągle, walczyli... Wszystkie te filmy są jednak na tak samym BARDZO dobrym poziomie :) A czy czytałaś może Hobbita i Władcę Pierścieni??